|
Wywiad z gen. Pawłem Nasiłowskim
Czytaj w wersji PDF
Radosław Kwiatoń:
Witam! Dziękuję, że w natłoku spraw służbowych znalazł Pan chwilę na udzielenie wywiadu.
gen. Paweł Nasiłowski:
To również przyjemność z mojej strony i nie mówię, tego, jako komplement, ale jako stwierdzenie faktu.
Uczestniczył Pan w rozmowach dotyczących ostatnich podwyżek. Jak ocenia Pan końcowe efekty ustaleń zawartych pomiędzy CZSW a grupą negocjacyjną NSZZ FiPW ?
gen. Paweł Nasiłowski
Same rozmowy i ich sposób procedowania oraz profesjonalizm obu stron oceniam bardzo wysoko. Cenię sobie wszystkie formy współpracy ze związkami zawodowymi, akurat była to nasza wspólna troska, bo dotyczyła płac i uposażeń funkcjonariuszy. Obie strony były bardzo wymagające dla siebie. Nie prowadziły towarzyskich rozmów, ale profesjonalną argumentację o dużym poziomie napięcia. Nie było w rozmowach miejsca na emocjonalne uniesienia, była to twarda, mądra rzeczowa dyskusja osób znających się na rzeczy.
Pytam również, o to ze względu na fakt, że wiele osób zarzucało grupie negocjacyjnej uległość w stosunku do strony służbowej i rozmowy nie na poziomie partnerskim, ale z pozycji niższej.
gen. Paweł Nasiłowski
Jest to bardzo niesprawiedliwe. Ja dzielę opinię świata na krytyków i krytykantów. Przed krytykiem zawsze chylę czoła. Przyjmę każdą krytykę, która jest konstruktywna, wynika z troski krytyka, dzięki niej wiele można udoskonalić. Natomiast krytykanci są nieodpowiedzialnymi abnegatami, którzy są zawsze niezadowoleni i ich krytykanctwo nie jest konstruktywne, ponieważ oni krytykują tylko dla samego krytykowania nie podając żadnego rozwiązania problemu. Nie przyjmuję takich głosów. Uważam, że są niesprawiedliwe. Organizacja związkowa i jej Zarząd, tak samo i Dyrektor Generalny wyznaczając osoby do prowadzenia rozmów, z pełną świadomością otwartości tych rozmów, dążyli do tego, aby z pełnym zrozumieniem wysłuchać drugiej strony. Podkreślam, że były to bardzo twarde, wymagające i trudne rozmowy. Każde krytykanctwo, że były one byle jakie, że któraś ze stron oddała pole drugiej stronie są niesprawiedliwe. Są próbą pomniejszania jakości i sposobu rozwiązywania w służbie tak ważnych problemów. Nie godzę się z tym i to odrzucam. Jestem gotowy na każdą profesjonalną dyskusję. Nie plotki, nie pomówienia, nie postponowanie, bo tego nie toleruję.
Niestety w służbie nie brakuje osób, które bez konstruktywnej krytyki uprawiają pospolite krytykanctwo.
gen. Paweł Nasiłowski
Dokładnie, osoby te nie zadają sobie trudu, aby coś poznać dogłębnie. Uważam, że musimy wspólnymi siłami dojść do tego, aby to co jest wymiarem profesjonalizmu, prawdy, otwartości, było wiodące w każdych działaniach służby, a nie korytarzowe plucie komuś na plecy, oplotkowanie go, a gdy dojdzie do konfrontacji, stwierdzenie, że „…ja tego nie mówiłem…”. Takich zachowań nieetycznych, niegodnych podoficera lub oficera, po prostu nie akceptuję!
Kolejne moje pytanie związane jest z problemami kadrowymi, jakie odczuwa służba w niektórych rejonach kraju. Coraz mniej chętnie ludzie wkraczają w nasze szeregi. Czy CZSW ma propozycję rozwiązania tego problemu. Jak planuje się zachęcać ludzi do przyjęcia się do Służby Więziennej?
gen. Paweł Nasiłowski
Myślę, że widać to w miarę na co dzień. Przede wszystkim regulacje płacowe, prace nad nowymi ustawami, to najlepsza forma pokazywania perspektyw, które dla przyszłego kandydata tkwią w Służbie Więziennej. Wiadomą rzeczą jest, że nie jesteśmy w stanie, pomimo wytężonej pracy ścisłych umysłów, tylko u nas w służbie zniwelować trudności, które pojawiły się również na ogólnym rynku pracy. Gdybyśmy otrzymali marzeniowy budżet, nieporównywalny do innych służb, wtedy moglibyśmy stanowić istotną alternatywę na rynku pracy i tworzyć wysokie wymogi dla kandydatów równocześnie oferując odpowiednią gratyfikację. Przede wszystkim naszą troską jest zatrzymanie w służbie, tych funkcjonariuszy, którzy zbliżają się do 15 lat pracy. Są to osoby wykształcone, obyte w służbie, są one cenne dla Służby i często jej chlubą.
Są to najbardziej wartościowi ludzie dla służby.
gen. Paweł Nasiłowski
Absolutnie, są to najbardziej efektywni, cenni, nawet w kontekście naturalnej wymiany kadrowej. To oni są patronami dla osób nowo przyjmowanych. Oni swoją osobowością, wiedzą i doświadczeniem dzielą się z młodszymi kolegami, prowadzą i szkolą ich.
Ciężko jest czasem pogodzić obie racje, tak aby zarówno osoby nowo przyjęte, jak i te już z dorobkiem lat pracy były zadowolone z podziału podwyżek.
gen. Paweł Nasiłowski
Dzięki takiemu podziałowi podwyżek, staraliśmy się podkreślić i wzmocnić funkcjonariuszy, których staż jest już znaczny, a zarazem dać furtkę dla nowo wstępujących.
Nie uważa Pan, że problemy kadrowe, to nie tylko problem CZSW ale również problem, którym powinno zając się Ministerstwo Sprawiedliwości.
gen. Paweł Nasiłowski
Ja odpowiadam tylko za swój obszar służby i nie mogę, a nawet nie jest to właściwe, abym występował w roli cenzurującego ministerstwo. Ministerstwo otrzymuje od nas na bieżąco wszystkie najważniejsze informacje. Ministerstwo ma bieżący kontakt z Zarządem Głównym Związku, gdzie też te informacje z drugiej strony otrzymuje. Mam przekonanie, że z naszej strony jest to pełna odpowiedzialność i profesjonalizm w przekazywaniu tych spraw na bieżąco. Jednocześnie mamy nadzieję, że spotyka się to ze zrozumieniem. Trzeba powiedzieć wprost, że Służba Więzienna jest samodzielną formacją mundurową podległą Ministrowi Sprawiedliwości. Kierownictwo Ministerstwa nie ma aż takiego wpływu na Ministra Finansów i decyzje rządu w kwestii podziału środków finansowych, aby mogły nam przynieść w pełni wystarczający wzrost nakładów na więziennictwo. I tak w ostatnim czasie nakłady finansowe dla SW znacznie wzrosły w porównaniu do lat poprzednich.
Jeśli jesteśmy już przy wzroście nakładów na więziennictwo, to na jakie cele zostanie przeznaczone dodatkowe 70 mln złotych przyznanych nam dodatkowo z budżetu na 2008 r.?
gen. Paweł Nasiłowski
Mamy dziś 31 stycznia, wczoraj po godzinie 19 budżet stał się faktem. W ramach tych wartości, które są w budżecie zapisane kierownictwo służby (Biuro Budżetu CZSW) wraz z Departamentem Budżetu i Majątku Skarbu Państwa Ministerstwa, którzy w tym obszarze są koordynatorami wykonania budżetu, będą prowadzić konkretne prace. Część z tych pieniędzy będzie przeznaczona na zwiększenie realizacji inwestycji, ponieważ tam poczyniono największe cięcia. Inwestycje już rozpoczęte nie mogą być zatrzymane. Służba nie jest winna temu, że w poprzednim budżecie te inwestycje były wprowadzone do planu i były realizowane, a w tym roku ich zatrzymanie byłoby ogromną stratą.
Czyli bezpośrednio do funkcjonariuszy nie trafią te środki?
gen. Paweł Nasiłowski
Profesor Kotarbiński mawiał, że odkąd Fenicjanie wynaleźli pieniądze zrobili tego za mało. Rozumiem funkcjonariuszy, którzy mają odczucia, że otrzymują za mało pieniędzy. Ale niech też spojrzą na obszar całego kraju, na to co się dzieje w innych obszarach gospodarki i innych służbach, w kontekście tego co my otrzymaliśmy. Wszystkie zapisy budżetu w zakresie wynagrodzeń są nienaruszalne i nie możemy ich zmieniać. Jedyny ruch który można wykonać należy do Ministra Finansów, który na wniosek Ministra Sprawiedliwości i za zgodą Rządu może dokonać korekt. Jest to najbardziej strzeżona część budżetu, nie podlegająca możliwościom szybkich zmian. Służba już prowadzi prace, aby wykazać Rządowi, że jest profesjonalna i spójna i z realizacją podwyżek nie będzie zwlekać do marca, kwietnia, propozycje przedłożyła w postaci aktów prawnych do akceptacji.
W Służbie Więziennej coraz więcej jest pracowników cywilnych, których płace są niższe. Na co te osoby mogą liczyć w tym roku? Czy mogą spodziewać się również nagród w takiej wysokości jak w roku ubiegłym?
gen. Paweł Nasiłowski
Specjalnie został opracowany w tym celu w CZSW regulamin premiowania pracowników cywilnych, który jest regulaminem dobrym i potwierdziły to również związki. Jest to dobry, progresywny, akt regulacyjny, który będzie obowiązywał i będzie realizowany w ramach posiadanych środków. Osoby, które nie są pracownikami ZOZów, mogą liczyć na regulacje inflacyjne plus środki wynikające z zatwierdzonego regulaminu.
Czyli nieprawdą jest, że służba zapomina o tych osobach?
gen. Paweł Nasiłowski
Te osoby są tak samo dostrzegane i tak samo niezbędne w funkcjonowaniu jednostek, okręgów i CZSW, bo każda z nich wykonuje ważną część potrzebnej dla służby pracy.
Na jakim etapie jest obecnie rozpoczęta reforma dodatków służbowych?
gen. Paweł Nasiłowski
Nie można mówić tu o etapie. Prace te zostały rozpoczęte. Będziemy pracować w zespole z udziałem Związków. Są opracowane propozycje Biura Kadr, Związek miał opracować swoje propozycje. I w najbliższych 2 tygodniach będziemy się spotykać i pracować, tak jak przy negocjacji podwyżki, czyli aż do skutku.
Za kilkanaście dni odbędą się uroczystości w Koszalinie. Co sądzi Pan o tym, aby to 9 luty stał się dniem Służby Więziennej?
gen. Paweł Nasiłowski
Powiem wprost, zostawiam tą sprawę jako otwartą. Kiedy wróci kwestia zmiany naszej ustawy, rozstrzygniemy tę sprawę. Pojawiają się bowiem też i inne propozycje. Naszym zadaniem jest wysłuchać ich wszystkich, wszystkie zebrać i wspólnymi siłami je ocenić.
Co można zrobić, aby poprawić nasz wizerunek w mediach? Dużo częściej pokazywane są nasze tragedie, niż sukcesy. Jaki jest pomysł na poprawę tej sytuacji?
gen. Paweł Nasiłowski
Pomysły są i są realizowane codziennie. Wczoraj Panorama zamieściła dobry materiał na temat pracy penitencjarnej, kulturalno – oświatowej i funduszy europejskich. Tylko dla mediów taka praca, codzienna i profesjonalna, praca naszych koleżanek i kolegów nie jest ciekawa. Dla mnie jest to nieporozumieniem. Przez wiele lat moich kontaktów z mediami pokazuję im, że obywatel nie wie, jak wiele pracy na jego rzecz jest wykonywane codziennie we wszystkich naszych zakładach karnych, aresztach śledczych. Społeczeństwo nie wie, jak wiele osób się trudzi, nie mając za to dodatkowych regulacji finansowych. Mało tego trudząc się jeszcze w kontekście odium społecznego. Służba z tym najskuteczniej walczy pokazując ile tysięcy skazanych na co dzień wykonuje nieodpłatną pracę na rzecz samorządów, ośrodków charytatywnych, hospicjów, domów pomocy społecznej, domów opieki nad dziećmi paliatywnie chorymi. Dzięki pracy służby, skazani mogą odnaleźć swoją formę naprawy winy w namacalny sposób na oczach społeczeństwa. To jest najczystszy obraz nowego oblicza służby Więziennej i to chcemy pokazywać w mediach. Stacja TVN wyemitowała program o funduszach europejskich, które w/w drogę skazanym zapewniają. Gdzie jest to możliwe czynimy czasem więcej niż można, korzystając również z prywatnych relacji w mediach. Niestety media to rynek, który handluje produktem. I ten produkt, który im się lepiej sprzedaje jest przez nich sprzedawany. I nasze tragedie są tak sprzedawane, jak za komuny papier toaletowy, na który wszyscy się rzucali. Z tym się nie godzę. Jest to niskie, nieprofesjonalne, obrzydliwe.
Jak ocenia Pan współpracę z nowymi władzami Ministerstwa Sprawiedliwości?
gen. Paweł Nasiłowski
Są to nasi przełożeni i nie mnie ich oceniać. Ja robię wszystko, co jest w mojej mocy. Wykonujemy misję służby jak najlepiej możemy. Również dzięki takiej kadrze jak w Zakładzie Karnym w Raciborzu, zakład ten, łącznie z kierownictwem może być wizytówką i chlubą służby. Takie świetlane przykłady, wzorce służby (jak zakład raciborski, oraz inne zakłady tego typu), mogłyby być realizowane w tych miejscach w służbie, gdzie nie jest tak dobrze, gdzie troszkę daleko im do takich modeli. Jak mawiał profesor Porowski: „lepszy przykład, niż wykład”. Takie przykłady jak tu (czy w innych jednostkach, które znam), gdzie są, wspaniali i mądrzy ludzie, koleżanki i koledzy, mądre kierownictwo- gdzie wszyscy traktują ciężki obszar służby jako wspólny. Tu nikt nie chce czyimś kosztem czegoś czynić. To jest wspólna odpowiedzialność. Bo tylko w takim poziomie relacji, w takim przygotowaniu jednostka może tak wspaniale wyglądać, może mieć taki klimat pracy i taką kadrę. Inaczej się nie da. Skazani są na tyle genialnymi w sensie socjologii empatami, że w każdą lukę konfliktu wejdą i oni ten konflikt rozegrają. Dopiero tego typu jednostki, tego typu zespół profesjonalistów funkcjonariuszy i też mądrych, dobrych ludzi, może zadania służby zrealizować z korzyścią dla służby, bez strat dla samego siebie.
Dziękuję w imieniu swoim i Dyrektora za przychylne słowa. Kolejne pytanie jest związane z ostatnio zgłaszanymi przez Zarząd Główny poprawkami do Ustawy o Służbie Więziennej.
gen. Paweł Nasiłowski
Zostały one złożone do Ministerstwa Sprawiedliwości i teraz ich wprowadzenie leży w kompetencji Ministra Sprawiedliwości.
Największe zainteresowanie wzbudza zapis, dzięki któremu moglibyśmy otrzymać zwrot kosztów dojazdu do miejsca pracy.
gen. Paweł Nasiłowski
Jest to nasz priorytet. Dyrektor Generalny również wielokrotnie to podkreślał. Nad tym będziemy pracować jak najszybciej to możliwe. Będziemy starać się, aby od strony legislacyjnej i finansowej weszło to jak najszybciej w życie. Kiedy dokładnie nie powiem, obecnie czynimy wszystko co możliwe, aby to wprowadzić. Widzimy ten problem i wszystkim funkcjonariuszom, którzy w sposób codzienny, stały dojeżdżają do służby postaramy się jak najszybciej tę regulację wprowadzić, bo jest to sprawiedliwe i konieczne.
Na zebraniu Zarządu Głównego w Ustce wspominał Pan o uproszczeniu systemu sprawozdawczego i wprowadzenia zmian do przepisów, na których opiera się praca penitencjarna.
gen. Paweł Nasiłowski
Czynimy wszytko co możliwe. Jednak spowolnił nas brak nowelizacji KKW, która miała być w czerwcu ubiegłego roku. Jeśli okaże się, że KKW wchodzi bardzo późno, będziemy wprowadzać przejściową formę. Sporo drobiazgów w tej materii już zrobili my, jak na przykład sprawozdania z pomocy postpenitencjarnej.
Pojawił się Rządowy Program Modernizacji Służby Więziennej na lata 2009 – 2011. Nie uważa Pan, że taki dokument powinien być w randze ustawy?
gen. Paweł Nasiłowski
Powiem tak. Wszystko co uda nam się uzyskać jest naszym pożytkiem. Z tym, że tu jest na razie taka dychotomia. Policjanci mieli taki czas, że poszli na ustawę, nasza ustawa, zresztą przyjęta przez poprzedni rząd, po kolejnej analizie Rządowego Centrum Legislacji uznana została za niekonstytucyjną. Trudno nam na tym etapie podjąć polemikę. Naszym zdaniem jest to trochę ideologia do racji.
Trochę to dziwne, tym bardziej, że Policja ma swoją ustawę modernizacyjną. Mówi się obecnie o wprowadzeniu podobnej dla Celników.
gen. Paweł Nasiłowski
Właśnie tym argumentem się posługujemy. Tylko od razu otrzymaliśmy kontrę, że biorąc pod uwagę liczebność Służby Celnej a naszej służby i konkretne wymierne przychody finansowe, które tworzy Służba Celna, a my, wg ich opinii, jesteśmy tylko konsumentami budżetu.
Wiadomo, że nie każdą część naszej pracy da się przeliczyć na złotówki, co jednak nie oznacza, że nie pracujemy dla dobra społeczeństwa.
gen. Paweł Nasiłowski
Ja z kolei podaję kolejny argument, że w niektórych obszarach można przeliczyć na złotówki. A w niektórych obszarach to my wspieramy w tak wielkim wymiarze obywatela tego państwa, jego samorządy, a głośno o tym nie mówi się. Bo ok. 4 mln roboczogodzin przeprowadzonych nieodpłatnie przez skazanych, to jest wkład służby.
No i jeszcze fakt, że funkcjonariusze Służby Więziennej zostawiają w pracy swoje zdrowie.
gen. Paweł Nasiłowski
Mało tego jest to jeden z najbardziej poważnych i newralgicznych elementów bezpieczeństwa państwa. Bo cóż z tego, że Policja się skutecznie napracuje z prokuraturą i sądem, kiedy u nas będzie to chrome ogniwo. To nam przychodzi ze skazanym pracować przez kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat (czasami do końca jego życia).
Radosław Kwiatoń
Dziękuję za rozmowę!
gen. Paweł Nasiłowski
Ja również, do zobaczenia.
|
|