04-12-2021, 12:00
Taka oto historia.
Jest czerwiec. Przychodzę na służbę, sprawdzamy temperaturę 38,2 st.C
Mówię, że czuję się świetnie i mogę pracować. Dowódca zmiany decyduje, że polecenia Dyrektora i w ogóle boi się odpowiedzialności. Wygania mnie do domu.
Jest sobota, w poniedziałek idę do lekarza. Lekarz mówi, jesteś szczepiony nie ma po co kierować na testy. Może zwykły stan zapalny. Izoluj się przez 2 tygodnie dla spokoju. Dzwoni kadrowiec co Covidem się zajmuje i mówi "Musi tak być". Kontrola w poniedziałek więc wychodzi 16 dni.
Efekt: jest ponad 14 dni, nie ma Covidu nie ma połowy nagrody.
Zawsze byłem do dyspozycji, wykonywałem wiele dodatkowych obowiązków, prowadziłem czynności wyjaśniające. Wykonywałem nawet czynności za inspektorów i zastępcę kierownika.
Czym wg. Pana DG różni się zachorowanie na Covid od innych chorób, być może otrzymanych od skazanego podczas przeszukania?
Dziękuj Panie DG - pozbawił mnie Pan całej motywacji. Wycofuję się całkowicie ze swoim zaangażowaniem i sumiennością. Każdy leser, który miał szczęście w tym okresie nie być na L-4 może się ze mnie dziś śmiać.
Pozdrawiam wszystkich w ten sam sposób potraktowanych. O podziale f-szy nawet nie wspomnę.
Jest czerwiec. Przychodzę na służbę, sprawdzamy temperaturę 38,2 st.C
Mówię, że czuję się świetnie i mogę pracować. Dowódca zmiany decyduje, że polecenia Dyrektora i w ogóle boi się odpowiedzialności. Wygania mnie do domu.
Jest sobota, w poniedziałek idę do lekarza. Lekarz mówi, jesteś szczepiony nie ma po co kierować na testy. Może zwykły stan zapalny. Izoluj się przez 2 tygodnie dla spokoju. Dzwoni kadrowiec co Covidem się zajmuje i mówi "Musi tak być". Kontrola w poniedziałek więc wychodzi 16 dni.
Efekt: jest ponad 14 dni, nie ma Covidu nie ma połowy nagrody.
Zawsze byłem do dyspozycji, wykonywałem wiele dodatkowych obowiązków, prowadziłem czynności wyjaśniające. Wykonywałem nawet czynności za inspektorów i zastępcę kierownika.
Czym wg. Pana DG różni się zachorowanie na Covid od innych chorób, być może otrzymanych od skazanego podczas przeszukania?
Dziękuj Panie DG - pozbawił mnie Pan całej motywacji. Wycofuję się całkowicie ze swoim zaangażowaniem i sumiennością. Każdy leser, który miał szczęście w tym okresie nie być na L-4 może się ze mnie dziś śmiać.
Pozdrawiam wszystkich w ten sam sposób potraktowanych. O podziale f-szy nawet nie wspomnę.