[jtd]

Jak mam rozumieć obowiązek szczepień m.in funkcjonariuszy służb mundurowych, który ma być obowiązkowy od 1 marca 2022. Czy mam rozumieć to jako szeroko pojęty rozkaz wydany w formie ustawy czy rozporządzenia ? Ponieważ gdy nie będę zaszczepiony to zostanę wydalony ze służby?Na jakiej podstawie: nie wykonanie rozkazu czy ...

Następna kwestia to taka, że dotychczas podpisywaliśmy niby dobrowolnie poddanie się szczepieniu , a powikłania teoretycznie brał producent na klate. Jeżeli będzie to obowiązkowe w służbie to kto bierze odpowiedzialność za NOP-y.

Zaczyna się biadolenie. Jak masz problem to się nie szczep, kogo to obchodzi. Jak będzie nakaz to się zwolnij bo Ty się przecież nie zaszczepisz. Nie bo nie. Życie ratuje ta szczepionka ale Ty się nie szczep. Chodź po mieście i zarażaj innych. Bo Ty napewno jesteś niezniszczalny. Słuchaj się debili co sieją propagandę że szczepionka szkodzi. Tylko później nie płacz że rodzina chora. I nie pierd... mi tu o dyskryminacji że jest demokracja i Ty jaśnie hrabio możesz robić co chcesz. Pomieszało się niektórym w głowach bo myślą że jak demokracja to wszystko wolno. Bo on przecież jest najmądrzejszy. Jak by ode mnie zależało to już dawno bym wprowadził nakaz szczepień. A dla opornych (najmądrzejszych) won z pracy. Pozdrawiam chcących się szczepić. No to czekam na odpowiedzi. 

Acha czyli skoro Ty się szczepisz to mają się szczepić wszyscy. Bo Twoim zdaniem jeżeli jesteś zaszczepiony to juz możesz zapomnieć o zakażeniu i tym samym nie będziesz zakażał innych :-) Czyli takie nowe zasady życia społecznego na przyszłość akceptujesz , że jeżeli rząd ogłosi przyjęcie preparatu medycznego lub poddanie się innej czynności medycznej na twojej rodzinie to pierwszy ustawisz się i odbierzesz "paszport" wolnościowy. Widzę , że masz połapane wszystkie wyniki badań nad szczepionką. A słyszałeś o NOP-ach?????? Wskaż mi gdzie można zgłosić powikłania poszczepienne???????? Wypowiedz się gdzie można liczyć na pomoc w razie powikłań poszczepiennych?????? Zaznaczam ,że nie jestem antyszczepionkowcem. Ja osobiśce już kilka miesięcy odczuwam dolegliwości poszczepienne i zgłaszałem to przez stronę internetową Urzedu Rejestracji Produktów Leczniczych , zero informacji zwrotnej. Zgłaszałem do lekarza rodzinnego , ale zostałem przyjęty telefonicznie , ostatecznie jestem już po 14 bolących zastrzykach i  mam dolegliwości neurologiczne ale rodzinny robi duże oczy i udaje że to nie od szczepionki. A tak na koniec to przyjęcie szczepionki przeze mnie skończyło się wstrząsem i dziękuje Bogu ze żyje . Juz mam blache od lekarza specjalisty na tę szczepionkę .Nie podam jaką żeby nie było. Jestem żywym przykładem  na to że nie jest tak do końca jak Ci się wydaje