09-12-2021, 10:13
(08-12-2021, 19:23 )Dziambdzia napisał(a):(07-12-2021, 21:26 )POLSKI_KLAWISZ napisał(a):Pierwsza linia to nie ty!!! To jest 24H na dobę to interwencja to dzwięki!!!. To codziennna pogarda w stosunku do oddziałowego. Jak to mo mój wodzu mawia, gdy wciskają okazyjnie kogoś za administracjii "sztuka! to sztuka musi być!". Jak ktoś potwierdzi że, z powodu braku oddziałowego przychodzą f-sze z administracji zeżrę mój komputer!(07-12-2021, 18:06 )500minus napisał(a): Brawo Generale...
Choć raz,, pierwsza linia,, oraz dyspozycyjność zostały docenione.
Czas na reformę dodatków służbowych w podobnym tonie
To proszę kolego wytłumacz mi kto to jest ta „pierwsza linia”??? Jeśli chcesz mi odpowiedzieć że ochrona a na pewno nie administracja to sobie daruj bo będąc w administracji co najmniej kilkanaście moich służb to czynności ochronne.
"Pierwsza linia" jest trochę niefortunnym określeniem, bo każdy w pewnym momencie na służbie może być na pierwszej linii, wystarczy, że np. podejdzie pod celę do osadzonego w jakiejś sprawie, będzie mijał osadzonego podczas przejścia, będzie nadzorował wydawanie posiłków, itp. Moim zdaniem powinny być brane pod uwagę tylko stanowiska, które w swoich zakresach obowiązków mają stały i bezpośredni kontakt z osadzonymi, jednym słowem tylko ci f-sze, którzy z nimi pracują. Większość stanowisk nie ma takiego zakresu, nawet w ochronie, są takie.