20-02-2022, 21:00
Caryca już uciekła, a ciekawe jak tam Judasz z OZ Opatówek może spojrzeć swoim ludziom w oczy przez bramę nad rzeczką, w której zawiasy służbowe zostały wymienione. Uciekł jak szczur i nikomu z nas nic nie powiedział, że OZ będą zamykali. Wstyd kłamco.
Na szczęście nikomu juz krzywdy nie zrobisz. Są osoby, które pamiętają i pamiętać będą.
Na szczęście nikomu juz krzywdy nie zrobisz. Są osoby, które pamiętają i pamiętać będą.