23-02-2022, 17:52
(23-02-2022, 8:46 )sierżant sztabowy napisał(a): Wstyd! Opowiadać na konferncji ze nie było takiego przypadku.
Człowieku na ministerialnym stołku , nie znasz historii sw a to wstyd odpowiadając za ta formacje . W roku 1989 złodziej na Pomorzu w ZK zabił wychowawcę w trakcie rozmowy.
Nie w 1989 a w 1991 a dokładnie w listopadzie w ZK Gdańsk-Przeróbka, zginął wtedy wychowawca-facet oddziału 3go od jednego ciosu nożem w szyję do otwierania listów który leżał na stole.Zdąrzył otworzyć jedną kratę przejściową miedzy oddziałami następnie drugą kratę wyjściową z budynku następnie przeszedł jakieś 100 metrów do bramki nr.1 bramowego i padł wykrwawiając się.