24-02-2022, 8:40
(23-02-2022, 22:23 )nietakamllodafszka napisał(a): Obejrzałam wypowiedź Moczydłowskiego i nie dowierzam. Po co ktoś jeszcze o cokolwiek pyta tego byłego szefa SW? On był szefem prawie 20 lat temu. Nie ma pojęcia o realiach panujących AKTUALNIE tu na dole. Nie ma pojęcia o codziennej pracy oddziałowego. Za jego czasów była łaźnia raz w tygodniu, telefon raz w tygodniu (malo kto dzwonił bo karty telefoniczne były drogie jak i rozmowy), nie było Skype, sztucznych zatrudnień osadzonych itd itp. Teraz mamy co? Łaźnia 3x tydzień, Skype codziennie, 130 skazanych dzwoniących codziennie, tymczasowo aresztowani dzwoniący codziennie, setki dziwnych spraw roszczeniowych i agresywnych osadzonych, zero opieki prawnej, skargi o byle co, sprawy sądowe o bzdury. Ciągle napasci na funkcjonariuszy, znieważenia, opluwania... Mamy przestarzały i skostnialy system kar i nagród niedostosowany do obecnych czasów. Monitoringi które ludzie w okręgach i CZ rozbierają na czynniki pierwsze klatka po klatce szukając najdrobniejszych przewinień funkcjonariuszy. Przełożonych którzy myślą że skoro 20 lat temu mieliśmy samoobronę na podoficerce to potrafimy w pojedynkę rozdzielić 10 osadzonych bo przecież znamy chwyty obezwładniające. Jasne, jesteśmy jednoosobowym oddziałem ninja. Jak Steven Segal. Fajnie ze pojawił się artykuł opisujący wprost co się dzieje tu na dole. Fajnie ze przemówili zwykli oddziałowi, psychologowie i wychowawcy. To jest szansa której nie możemy zmarnować. Teraz albo nigdy. Piszcie gdzie się da, zabierajcie głos, mówcie wprost że jest źle i dzieje się coraz gorzej. Pieniądze i podwyżki to jedno, brak konkurencyjności naszej pensji w porównaniu do rynku cywilnego to drugie, ale TRAGICZNE WARUNKI PRACY to zupełnie inna para kaloszy. Niech śmierć naszej koleżanki nie idzie na marne i niech nie zostanie zapomniana. Niech ludzie się dowiedzą z jakimi zwyrodnialcami mamy do czynienia i jak humanitarnie i z poszanowaniem godności musimy im wybierać numery telefonów, puszczać na łaźnie 3x w tygodniu, udostępniać Skype, komputer na przeglądanie stron rządowych, zapewnić dietkę o jakiej szanowny pan zamarzy, puszczać na spacer, do biblioteki, na siłownię, na kółko muzyczne na zakupy do kantyny, zajęcia ko... Miejmy w końcu jaja i zabierzmy głos!!! Niech góra o nas w końcu zadba. Zmieniony system kar i nagród, ochrona prawna z automatu, większe wyroki za znieważenia i ataki na nas, więcej ludzi do pracy w ochronie w bezpośrednim kontakcie, parytet 1 oddzialowy/40 osadzonych. Zawsze co najmniej 2 fszy na oddziale którzy nie mogą go opuścić tak żeby była choćby NAMIASTKA wzajemnego ubezpieczania się i bezpieczeństwa. Mniejsze oddziały mieszkalne tam gdzie to możliwe tak, żeby nie wypuszczać po 60 osadzonych na spacer, telefony, spacery, Skype i widzenia w nagrodę. Dla krnąbrnych dieta o obniżonej kaloryczności, zakaz zakupów i siedzenie na celu pojedynczej. Zakaz ćwiczenia w celi bez zabaw w kotka i myszkę ze 30kg soli to do przyprawiania potraw a 100l wody bo osadzeni są spragnieni!!! Zabrać konsole, telewizory i dawać w nagrodę. Ja na swój obiad, ogrzanie domu i tv muszę zarobić. Na konsole mnie nie stać. A w ZK co? Wszystko za free. Ludzie opamiętajcie się. My tu walczymy o życie i zdrowie i chcemy pełnić służbę, to osadzeni są tu za karę a nie my!!!
Lepiej bym tego nie opisał. Dodał bym tylko aby cały Cezet podał się do dymisji, bo to oni i ich poprzednicy są winni tej sytuacji.