24-02-2022, 15:38
Prawda jest taka, że nie czas na obrzucanie się wzajemnie winą za to co się stało, winny jest zabójca. Taka sytuacja może się zdarzyć w każdym zakładzie niezależnie od typu, może teraz ministerstwo pomyśli, że nie jest to praca jak np. nauczycieli z niegrzecznymi dziećmi tylko z groźnymi przestępcami, gdzie my musimy ich izolować od reszty społeczeństwa, a tu zamiast wypłacić podwyżkę i cywila jak w innych służbach, to walka jak dać, żeby nie dać, zamiast wypłacić i zająć się sprawami jak poprawić warunki i bezpieczeństwo pracy.
Tak na marginesie:
Jak skazany skacze do funkcjonariuszy, to zamiast stanąć w ich obronie to rozkminia się, że pewno któryś oddziałowy lub wychowawca niedobry, bo skazany do niego skacze, a biedny skazany nie wytrzymał i chciał zakatować nożem na litość Boską to nie przedszkole i nie możemy dać sobie na głowę wejść.
Tak na marginesie:
Jak skazany skacze do funkcjonariuszy, to zamiast stanąć w ich obronie to rozkminia się, że pewno któryś oddziałowy lub wychowawca niedobry, bo skazany do niego skacze, a biedny skazany nie wytrzymał i chciał zakatować nożem na litość Boską to nie przedszkole i nie możemy dać sobie na głowę wejść.