[Adam_9999]

https://infosecurity24.pl/sluzby-munduro...eglym-roku

Podobnie może być i u nas. Zakres pomysłów na przyciągnięcie nowych - szeroki - od wycieczek po klasach maturalnych po oznaczanie na czerwono zakładki rekrutacja.
Co z tego, jeśli brakuje transparentności - UCZCIWOŚCI (!?) w kluczowej kwestii takiej jak wyliczenia tegorocznej podwyżki. Takie akcje "nokautują" SW i sprowadzają na glebę i cała para związana z promocją firmy idzie w gwizdek.

Podobny bałagan jest kwestią dodatków służbowych.
Obecne propozycje to "Przy ustalaniu wysokości dodatku służbowego uwzględnia się w szczególności rodzaj i typ oraz pojemność zakładu karnego albo aresztu śledczego, w którym funkcjonariusz pełni służbę, dział służby oraz zakres i specyfikę wykonywanych przez niego obowiązków służbowych, w tym pełnienie służby w bezpośrednim kontakcie z osobami pozbawionymi wolności".
Najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze. Dodatek służbowy tylko progresywny. Każdy patrząc w tabelę bez problemu ma widzieć, ile konkretnie zyskuje po 15 latach, 20 latach - z każdym rokiem więcej (za wyjątkiem dyscyplinarek, długotrwałych L4 itd.).
Inaczej to ciągle puste slogany i zero wiarygodności Warszawo.

Oczywiście zgadzam się z przedmówcą. Pierwsza rzecz to pieniądze dla fuszy bo w tej chwili nasze wypłaty nie są zbyt zachęcające do wynikających obowiązków. Druga sprawa bezpieczeństwo, jak ja słyszę te bzdurne pomysły o pokojach socjalnych, dyżurkach obok siebie i pokoje do przesłuchań to mnie krew zalewa to bezpieczeństwa nie przywróci w oddziale. Dowódca powinien mieć tylu ludzi na zmianie aby mógł zabezpieczyć wszystkie działania ochronne bo w tej chwili robimy wszystko sami i według tych pomysłów CZ widzę, że dalej będziemy robić sami. W takiej instytucji bezpieczeństwa publicznego tematu nadgodzin nie powinno w ogóle być, a w tej chwili jest kombinowanie. Najbardziej brakuję w tej służbie uczciwości i stabilizacji. Funkcjonariusz nie wie na czym stoi w każdej chwili mogą coś zmienić na niekorzyść funkcjonariuszy tak jak było z dodatkami na odejście,nadgodzinami, podwyżkami z dodatkiem za wysługę lat. Na koniec dodam tylko, że jak przychodziłem do służby 16 lat temu w poprzedniej pracy jako kierownik magazynu zarabiałem 1100 zł a moi pracownicy po 800 w służbie na dzień dobry dostałem 1600 czyli jeszcze raz tyle co moi pracownicy i wtedy wiedziałem, że złapałem  Pana Boga za nogi, a teraz??

Dokładnie tak. Za to będą drzwi przezroczyste. W ten sposób jeszcze informatorów potracimy. 
Może chcieli dobrze , wyjdzie jak zwykle

Takie pytania do strategii rekrutacji:
Który ZK/AŚ:
- organizuje wczasy dla funkcjonariuszy
- oferuje pakiety sportowe
- oferuje pakiety medyczne
- posiada tanie stołówki
itp. itd. 
I ilu z tych 17 tyś. funkcjonariuszy (w tym zapewne wielu z kadr) w mniejszym lub większym stopniu „oszukanych” na wysłudze będzie w stanie komukolwiek polecić służbę?