[Pablo123]

To nie jest dyskryminacja. Jeśli uważasz, że nie ma różnic pomiędzy cywilami, a mundurowymi to zapraszamy na odprawę rano, przepytają z przepisów i na oddział do złodziei na 12 godzin. A co! Wtedy zobaczysz jak to nie ma różnicy pomiędzy pracą mundurowych i cywili.

 

Jestem wychowawcą w cywilu i przepisy znam....

A to zwracam honor jeśli twoje stanowisko polega na pracy z osadzonymi.

 
 I tylko dlatego że nie noszę munduru mija mnie nagroda, podwyżki i wyrównania....

Nie. Tu nie chodzi o to. Jeśli były zapisane nagrody, podwyżki, wyrównania, to powinny one być oczywiście wypłacone na równi z funkcjonariuszami.

Wkurzają mnie po prostu ludzie (czyt. pracownicy cywilni), którzy ciągle mówią "o jej jestem gorzej traktowany, bo zarabiam mniej od mundurowych", "o jej macie wyższą nagrodę od cywili", "o jej wy to macie dobrze, bo macie mundurówkę, remontówkę, dopłatę do wczasów i wiele innych", "o jej, o jej", ale na pomysł, aby wstąpili w szeregi mundurowych (np. nabór na wychowawcę, do ochrony, na kierowcę, itd.) to nie, bo szkółki, bo robocze weekendy, bo święta w pracy, bo nocki, bo złodzieje, itd.

Osobiście uważam, że pracownicy cywilni nie są w niczym gorsi od mundurowych, ale powinno być jasno i wyraźnie powiedziane, że zarabiają i będą zarabiać mniej od funkcjonariuszy od których wymaga się zdecydowanie więcej i pracują z więźniami, przypominam WIĘŹNIAMI, a nie w punkcie obsługi klienta, gdzie ma się do czynienia z normalnymi ludźmi, a nie złodziejami, pedofilami, gwałcicielami, mordercami, itd.

Żeby nie było, stanowiska takie jak np. wychowawca działu penitencjarnego w cywilu powinien mieć taką samą pensję jak wychowawca umundurowany, a niestety wiadomo jest wszem i wobec, dlaczego zatrudnia się na stanowiska cywilne osoby, które powinny nosić mundur.

Dziękuję za uwagę, takie jest moje zdanie.

Dla przypomnienia i rozwiania ewentualnych wątpliwości są też pracownicy cywilni w dziale dozoru elektronicznego, którzy realizują zadania na równi z funkcjonariuszami, często też w porze nocnej u osób pozbawionych wolności w często też nie znanych im miejscach. Nigdy nie wiedza co ich spotka w domach skazanych, bądź też w drodze do nich. A i mundury ten noszą.
Pozdrawiam.