[szfager]

Co do ZK Opole Lubelskie...a szkoda że nikt nie spojrzy na to z innej strony :ile Ci "funkcjonariusze" przez swoje lata służby byli na L4, ile razy śmiali się że jak coś to "zielone " na 29 dni się weźmie i już . I przez kilku takich trzeba na dolewki przyjeżdżać .kilka razy siedziałem ze znajomymi i telefon od dowódcy żeby na dolewkę przyjść bo ten i ten znów zaniemógł . Czemu Ci którzy rzetelnie pełnili służbę przez tyle lat tak samo mieli jak ci co zbijali bąki na L4 i jeszcze śmiali się z "frajerów " że za nich robią ?sam tego doświadczyłem .pracuje z nimi na pierwszej linii. Uważałem ich za kolegów ze służby ale ludzie się wkurzają jak za takich trzeba dolewki robić. I gdzie jakieś zasady , honor itp?. A potem lament bo biednego mobingują, zwalniać chcą a czemu on jest winien że przez kilkanaście lat służby dwa albo trzy lata na zwolnieniu się przebujał? . Śmiać mi się chce z tego ale już do śmiechu mi nie jest jak robię za nich kolejny dodatek .

Cha cha , chyba liczysz na awans. Jeszcze masz czelność pisać, że uważałeś ich za kolegów!, nie chciałbym z tobą wchodzić do cel.Nie pisz o zasadach i honorze jak płaczesz, że musiałeś na dodatki przychodzić za kogoś na zwolnieniu,( które jest nieobecnością usprawiedliwioną) -brałeś za to pieniądze! Nie pisz o zasadach i honorze jak uważasz , że ktoś jak choruje to można go mobbingować  i zwolnić bo to rzeczywiście nie jest śmieszne ale bezczelne, że funkcjonariusz popierał działania niezgodne z prawem!
Swoją drogą jak kilkanaście razy byłeś na dodatku za kogoś to naprawdę nic strasznego.
Jak masz stopień taki jak nick to dziwię się, że przepracowałeś tyle lat z takim podejściem  powinieneś z kimś o tym porozmawiać bo jesteś sflustrowany, a człowiek taki jest nieprzewidywalny, a tym samym niebezpieczny.