08-09-2022, 9:46
Czytam czasami posty, bo nie ukrywam, że interesuje mnie, co się dzieje w służbie i miejscu, gdzie spędziłem wiele lat... Nie mam obrzydzenia do budynku, który czasami mijam, do ludzi z którymi służyłem wiele lat. Ale nawet sobie nie wyobrażacie jakie piękne jest życie na emeryturze! Pieniądze nie są najważniejsze, pamiętajcie o tym.... I aż sam się zdziwiłem, że w tych trudnych czasach nie ma problemu z zatrudnieniem. Kilka godzin cztery dni w tygodniu spokojnej fizycznej pracy (w towarzystwie uśmiechniętych ludzi) plus emerytura 3000 i mam więcej niż pensja z ZK.
Chorąży 20 lat w SW - 46 lat
Chorąży 20 lat w SW - 46 lat