24-09-2022, 18:11
(24-09-2022, 10:28 )Czarodziej napisał(a):(24-09-2022, 0:29 )Szczęśliwy napisał(a):---------------------------------------------------------------------------------(22-09-2022, 9:11 )Prison_Officer napisał(a):Nie ogarniam was jak większość moich kumpli, was pozabierało i to na maksa hahah jedyne co mogę na szybko wam przekazać to KADRY I SIĘ ZWALNIAJ JAK CI ŚMIERDZI szkoda mi tylko funkcjonariuszy którzy muszą z takimi ludźmi pracować, wszystko źle i lewe raczki, roszczeniowcy. Nadajecie się tak naprawdę na........... Hihi(21-09-2022, 21:28 )wrażliwy napisał(a):JTD - faktycznie część mojego postu to nie do Ciebie.Ale nie zgadzam się z Twoim rozumowaniem. Skoro ustawodawca zagwarantował mi odpowiednie warunki bhp do pełnienia służby i w tym zaznaczył, że mam być zabezpieczony od dymu nikotynowego jako osoba niepaląca to nikt tego nie ma prawa podważać.Tym bardziej traktować mnie "niepoważnie" - jak to stwierdziłeś.Idąc Twoim tokiem myślenia, może innych przepisów z ustawy czy wytycznych nie będę przestrzegał - no nie wiem, może jak mam dyżur pod telefonem to go nie odbiorę i będzie ok - jak mnie potraktują? Może wtedy też "niepoważnie"?Przepis jest przepis!!!Przypominam, że poprzedni Dyrektor Generalny do starszej wersji ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI chyba z roku 2012 r. w sprawie szczegółowych warunków używania wyrobów tytoniowych... wydał polecenie na piśmie dla DYREKTORÓW JEDNOSTEK, że funkcjonariusze niepalący mają "pracować" z osadzonymi niepalącymi i na odwrót. To było dla niego takie RWD. Czy to polecenie już nie obowiązuje? Czy coś się w tej materii zmieniło? to było wydane polecenie, właśnie do tej starszej wersji rozporządzenia.PS. ja mogę służyć jako osoba niepaląca z palącymi i mogę przez przełożonych być narażony na dym z nikotyną, jednakże proszę o stwierdzenie tego faktu w dokumentacji. Jak myślicie z czym to się będzie wiązać?Czy to nie będzie ---Służba narażająca na działanie szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych???i co?Podczas badań w medycynie pracy zawsze proszę o wpisanie tego faktu "że pracuję w takich warunkach - narażony na dym nikotynowy", przełożonym na piśmie zgłosiłem, że sobie nie życzę służyć w takich warunkach - olali to. Wiem, że w Polsce jest więcej takich osób - które też zostały olane.Najważniejsze że przełożeni o fakcie wiedzą - reszta wyjdzie w praniu. Dyrektorze Kitliński czytasz to i masz to gdzieś - ale pamiętaj będziesz wezwany w tej sprawie przed oblicze Sądu - na początek jako świadek - nawet jak będziesz na emce.Ludzie nie lekceważcie przepisów!!!
Kolego "wrażliwy" zgadzam się z tobą w kwestii szkodliwości dymu tytoniowego, ale pozwolę sobie odnieść się do kilku twoich wpisów i wyrazić swoje zdanie:
"Skoro ustawodawca zagwarantował mi odpowiednie warunki bhp do pełnienia służby..." Służba to nie jest przedszkole i nikt nie gwarantował Ci, że będziesz pracował w warunkach nie szkodzących zdrowiu i jakie akurat Ci w danym momencie pasują (dzisiaj nie palisz, jutro możesz palić, po jutrze możesz znów nie palić).
Każda praca naraża na jakieś niebezpieczeństwo utraty zdrowia, stąd powstają przepisy które opisują choroby zawodowe i inne możliwe do wystąpienia w związku z wykonywaną pracą. SW taki wykaz chorób oczywiście posiada.
"... wydał polecenie na piśmie dla DYREKTORÓW JEDNOSTEK, że funkcjonariusze niepalący mają "pracować" z osadzonymi niepalącymi i na odwrót....) Nikt nie jest w stanie tego zrobić z prostego powodu, nikt nie będzie Ci wybierał cel czy pomieszczeń do kontroli pod twoje aktualne widzimisię.
"proszę o stwierdzenie tego faktu w dokumentacji. Jak myślicie z czym to się będzie wiązać? Czy to nie będzie ---Służba narażająca na działanie szkodliwych dla zdrowia substancji chemicznych???) Tak, w służbie możesz być narażony na działanie szkodliwych dla zdrowia substancji i nie potrzeba do tego dodatkowych dokumentów. Np. strażacy też mogą być narażeni na takie czy inne substancje i nikt nie robi z tego problemu. Taka praca, a jeśli taki np. strażak straci zdrowie z w/w powodu to po to ma właśnie ten wykaz chorób, żeby mógł na nim się oprzeć i udowodnić, że utrata zdrowia jest w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi.
"Podczas badań w medycynie pracy zawsze proszę o wpisanie tego faktu "że pracuję w takich warunkach - narażony na dym" l bardzo słusznie, to możesz jedynie potraktować jako dodatkową dokumentację mówiącą o narażeniu na substancje chemiczne.
"Dyrektorze Kitliński czytasz to i masz to gdzieś - ale pamiętaj będziesz wezwany w tej sprawie przed oblicze Sądu - na początek jako świadek - nawet jak będziesz na emce." Daj spokój, bo ludzie to czytają i jeszcze ktoś pomyśli, że faktycznie f-sze SW tak myślą. Chcesz pozwać służbę lub dyrektora generalnego SW za to, że jako osoba niepaląca musisz skontrolować celę w której pali się papierosy? Serio?
Ponadto jeśli ty tak na poważnie to powiedz czy napisałeś raport do dyrektora o zapewnienie środków ochrony osobistej w postaci maski z filtrami? Każda jednostka posiada na wyposażeniu maski, więc to tylko formalność. Napisz, masz wtedy dodatkowy dokument, mówiący o pracy z narażeniem na substancje chemiczne i jeśli otrzymasz taką maskę to jesteś bezpieczny, a jeśli nie to w przypadku (oczywiście nie życzę Ci tego) choroby spowodowanej dymem tytoniowym, będziesz miał argument, że to choroba w związku ze służbą.
Takie jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić, ale jak mamy być postrzegani i poważnie traktowani jak mamy takie problemy.
Z tym nawoływaniem do zwalniania to się nie rozkręcaj pseudo oficerze.
Pamiętam sytuację, kiedy to BSW prowadziło dochodzenie o żekomym namawianiu f-szy na L-4.
Do kogo piszesz pseudo oficerze?
Do mnie czy do szczęśliwego?