[FunkcjonariuszeOZ]

Nie ma to jak państwówka hehe. Można narzekać i chorować a i tak nic ci nie zrobią. Chyba nie robiliście w prywatnej firmie aalbo na własnej działalności.

Robiłem 15 lat w prywatnej firmie i też mi nic nie zrobili jak chodziłem na l4. Cieszą się że tam pracowałem i nie odchodziłem z pracy. Wiem ile ludzie zarabiają w prywatnych firmach bo obracam się wśród właścicieli. Szczególnie najlepiej jest w budowlance, najlepsi potrafią wyciągnąć 10 tyś na miesiąc, a znam takiego szefa który sponsoruję wycieczki zagraniczne pracownikowi bo boi się, że odejdzie do konkurencji. Jeśli jesteś do niczego i nic nie umiesz to prywaciarz będzie Cię dymał ,wtedy  lepiej zostań w służbie, ale jeśli coś potrafisz to spadaj z tej roboty bo tu jak nie masz znajomości lub nie kapujesz to nie masz żadnych perspektyw na przyszłość. Chyba, że zadawała Cię 5 tyś i oddział do emerytury, a i tak pod koniec kopną Cię w d.... tak jak naszego fusza po 25 latach służby bo coś mu tam zabrakło. Niech każdy przewartościowuje sobie swoje życie i sam stwierdzi co jest lepsze dla niego. Według mnie SW nie jest już tak atrakcyjne jak kiedyś, ale to jest tylko moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.