[Bosman]

Czy ja dobrze rozumiem że oba związki uważają usunięcie podziału w nagrodach na pierwszą/druga linię (bezpośredni kontakt/ obserwowanie osadzonego przez okno) za sukces?

Niestety tak. Najgorsze jest jednak to , że przez ostatnich kilka lat to związki zawodowe walczyły o wyróżnienie funkcjonariuszy z pierwszej linii. I niestety punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pytanie mam do Pana Administratora. Który z funkcjonariuszy administracji przyjdzie na służbę w święta ?? A może któryś z funkcjonariuszy administracji ma służbę nocną ??? A może któryś z funkcjonariuszy z administracji przyjdzie na nockę w sylwestra w konwój do szpitala ?? Hmmm może któryś z funkcjonariuszy z administracji musi zając się pluskwami na celi, zastosować ŚPB na skazanym agresywnym który grozi , że mnie zabije ? Ciekawe , czyżby funkcjonariusze administracji czyli między innymi CZSW mają mniejsze dodatki służbowe niż oddziałowy na oddziale ?? A może w ochronie mamy tylu kapitanów , majorów na oddziałach , że należy ich równo traktować ??? To co zrobiły teraz "nasze" związki zawodowe to kpina....

I o to na samej górze im wszystkim chodzi, o dzielenie ludzi!!! Teraz każdy będzie sobie skakał do gardeł  wypominał itd. Każdy dział jest specyficzny, inny i wymagający. Można też mieć pretensje do pielęgniarek czyż nie? W sumie to co one takiego robią? A jednak każdy mógł iść na uczelnie, wyuczyć się i w zasadzie tylko podawac leki. Pracowałem w ochronie, wiem jak jest, to fakt ciężko się wybić, godzin dużo i czasu dla rodziny ale narzekaniem nic nie zmienisz. Zrób coś w kierunku by sobie poprawić skoro jest tak źle, idź do dyrektora, porozmawiaj, jak nie to obserwuj rekrutację wew czy jest, jak jest potrzeba zainwestuj w siebie i idz na studia, może zmiana działu spowoduje, że poczujesz się lepiej.