[klakson emeryt]

Do nowych Emerytów. Witam napiszę delikatnie, może Administrator mnie nie zablokuje? Czy nie czujecie się zostawieni samym sobie? Płacicie większość swojej służby składki i co? Czy związki zawodowe nie są od walki za swoimi? Wiem że zdrowie jest ważne ale sprawiedliwość powinna być. Już wszystko ucichło poszli po poszli ich sprawa. Co z następnymi przyszłymi emerytami. Dało się i spokój! to dawajmy następnym! związki i tak się nie postawią żeby górze nie się narazić.

Zgadzam się w 100%. Jeżeli chodzi o nasze emerytury zabrali już wszystko co tylko mogli. Fakt żaden dyrektor nie dawał ci dodatku po 15 latach, ale jednak jak miałeś tej służby więcej to zawsze jakaś 'wdzięczność "że strony przełożonych była. Teraz nie mam nic. Śmiać mi się chce z tegorocznych podwyżek, nie chodzi mi bynajmniej o jej wysokość tylko ten śmieszny dodatek czy jak to nazwać kończący się 31.12. czy w przyszłym roku miłościwie mam panujący wraz z jenerałem odwalą taki sam numer z podwyżka od 1.03 nie wiem i szczerze mówiąc już mnie to nie interesuje. Ale po raz kolejny udowodniono nam co się myśli o ludziach którzy żyły sobie wypruwali na oddziałach i tracili tylko zdrowie. Nie będę rozgraniczał na poszczególne działy, gdzieś jest lżej gdzieś ciężej jednak każdy ma jakieś swoje obowiązki które musi wykonać. Sam jest z ochrony. I uważam że najbardziej prze....ne ma właśnie ochrona i penit. Praca piątki Świątki i niedziele o nocach nie wspominając. Ale wracając do podwyżek tegorocznych moim zdaniem był to straszak i nieudolna próba zatrzymania f-szy którym nikt nie potrafił bądź nie chciał zaproponować czegoś konkretnego nie uwłaczającego godności. Może będzie tak jak z nagrodami w 2021 zabrali prawie wszystkim, w 2022 trochę zmienili kryteria może z następnymi podwyżkami dla was koledzy i koleżanki też coś zmienią. Oby. Dla nas tegoroczny czy wcześniejszych emerytur nie ma to już znaczenia ale dla was czynni f-sze ma. Oby te związki jedne i drugie zaczęły walczyć o was a nie tylko robić dobra minę do złej gry. Pozdrawiam i życzę może nie sukcesów ale przede wszystkim spokoju, żeby do służby iść z przyjemnością a nie z przymusu.
Ps. Szczęśliwy jak masz pisać swoje mądrości życiowe to nie pisz nie komentuj. Spójrz w lustro, pomyśl sobie trochę obiektywnie o ludziach pełniących służbę w SW postaw się na ich miejscu i pomyśl czy robisz dobrze nazywając wszystkich flustratami, niedojdami itp a później wypij za ich zdrowie kielicha lub wodę.

W pełni popieram.  Od kilku tygodni pytam co Związek z tym zrobił i zero odzewu. Totalna olewka.

Olewka bo co? Mogli by się narazić a po co jak ciepło i na głowę nie leje a lata służby lecą i to najważniejsze!!! Liczy się uścisk dłoni pana dyrektora i klepanie po ramieniu! Tylko funkcjonariusz nie koń co by go klepać???