08-07-2023, 9:03
(07-07-2023, 5:25 )Szczęśliwy napisał(a):(06-07-2023, 13:21 )Klawisz@ napisał(a):Wiesz co mi się tutaj na tym Forum podoba??? Jak non stop narzekacie, biadolicie i do tego macie na wszystko rozwiązanie, podajecie jakieś przykłady gdzie lepiej, a tak naprawdę to trzymacie się nogami i rękami ZK bo.......? Nie dalibyście rady na wolności, a jak już czytam, że administracja jest gorsza to ręce opadają hahah po pierwsze większość tydzień by nie wytrzymała pracy z papierami itd więc jest was grono tj. Realista, Czarodziej ogólnie jedno słowo Marzyciele którzy myślą że są kimś haha ale po za murami głowy w dół i do domciu. Jak źle to kadry was wysłuchają.(05-07-2023, 18:09 )Szczęśliwy napisał(a):(05-07-2023, 13:33 )Klawisz@ napisał(a): Kiedy skończy się to dziadostwo i zaczną płacić za wykonywaną robotę ,a nie za to kto ile był na L4.. !!! Ludzie to już jest żałosne , ludzie mają po 2-3 dni zwolnienia,ale są dyspozycyjni na każde zawołanie a i tak dostaną mniej . Chory system w służbie . Te związki to się nadają do pchania karuzeli . Jedni i drudzy do wymiany .Do wymiany to jesteś Ty haha zapraszam do innej pracy gdzie będziesz mógł iść na L 4 i za to jeszcze dostaniesz dodatkową premię za chorowanie hihi Brawo Ty. Mam propozycję, możesz przyjąć się do Wesołego Miasteczka i będziesz pchał karuzele przez 12 godzin, wymarzona praca dla Ciebie ???
Tak się składa nieszczęśliwy , że ludzie pracujący nie w sw ,nawet gdy chorują to dostają nagrody dużo wyższe niż u nas nie chorując. Płacą nagrody za pracę a nie za kilkudniowe L4 ucinają .
Widac że mało wiesz o innej pracy , i lubisz być oszukiwany na wszystkie strony . W ogóle to oddaj wypłatę i rób za darmo . pozdrawiam
Możesz mi wierzyć panie nieSzczęśliwy, że ja chętnie i w każdym momencie przejdę do działu w którym pracuje się z papierami i komputerem. Z dwóch powodów, pierwszy, z papierami pracuje na co dzień w mojej prywatnej działalności i są one o wile bardzie skomplikowane jak w ZK, dodatkowo za każdy popełniony błąd grozi mi większa odpowiedzialność. Drugi, swoja przygodę z komputerami zaczynałem od Atari, poprzez Commodore 64, Amigę 1500 aż do pierwszych komputerów klasy PC, i do dziś dzień potrafię pracować na komputerach typu Mac, na Linuxie czy też Windows. Dla mnie nie jest szczytem osiągnięć to, że wiem którym przyciskiem się uruchamia komputer, jak w twoim przypadku. W momencie w którym ja w domu miałem do dyspozycji komputer, to ty się jaszcze patykami na podwórku bawiłeś, a szczytem technologicznym w twojej rodzinie był kalkulator elektroniczny. Już wcześniej pisałem z jakiego środowiska się wywodzisz i dlaczego to właśnie tobie, wszystko tu pasuje. Nie pozdrawiam.