11-07-2023, 16:34
(10-07-2023, 20:28 )Szczęśliwy napisał(a):(10-07-2023, 11:06 )Realista za niecałe 300. napisał(a):I w związku z tym co dalej??? Rozpłacz się nad swoim losem i może napisz książkę jaki jesteś nieszczęśliwy mimo swoich umiejętności i zapewne wiedzy jaką posiadasz haha a tak naprawdę to musisz być strasznie zadufany w sobie i do niczego się nie nadający, więc dalej wylewaj swoje żale na forum może ktoś Cię zauważy osobniku z wysokim IQ.(08-07-2023, 19:50 )Szczęśliwy napisał(a):(08-07-2023, 9:03 )Realista za niecałe 300. napisał(a):Hahah a świstak zawija dalej sreberka, jedynie co mogę napisać o Tobie, taka wiedza i pracujesz w kryminale i biadolisz jak źle mimo że Twoja prywata przynosi kokosy zarobasku to ci kawał miesiąca i jeszcze się udzielasz strasznie na tym forum hmmmm Brawo Ty wykształcony, mądry, zarobiony i z dobrej rodziny hihihih zero szacunku do samego siebie nie masz, a co dopiero dla innych. Biedny jesteś życiowo, a ja pozdrawiam hahah(07-07-2023, 5:25 )Szczęśliwy napisał(a): Wiesz co mi się tutaj na tym Forum podoba??? Jak non stop narzekacie, biadolicie i do tego macie na wszystko rozwiązanie, podajecie jakieś przykłady gdzie lepiej, a tak naprawdę to trzymacie się nogami i rękami ZK bo.......? Nie dalibyście rady na wolności, a jak już czytam, że administracja jest gorsza to ręce opadają hahah po pierwsze większość tydzień by nie wytrzymała pracy z papierami itd więc jest was grono tj. Realista, Czarodziej ogólnie jedno słowo Marzyciele którzy myślą że są kimś haha ale po za murami głowy w dół i do domciu. Jak źle to kadry was wysłuchają.
Możesz mi wierzyć panie nieSzczęśliwy, że ja chętnie i w każdym momencie przejdę do działu w którym pracuje się z papierami i komputerem. Z dwóch powodów, pierwszy, z papierami pracuje na co dzień w mojej prywatnej działalności i są one o wile bardzie skomplikowane jak w ZK, dodatkowo za każdy popełniony błąd grozi mi większa odpowiedzialność. Drugi, swoja przygodę z komputerami zaczynałem od Atari, poprzez Commodore 64, Amigę 1500 aż do pierwszych komputerów klasy PC, i do dziś dzień potrafię pracować na komputerach typu Mac, na Linuxie czy też Windows. Dla mnie nie jest szczytem osiągnięć to, że wiem którym przyciskiem się uruchamia komputer, jak w twoim przypadku. W momencie w którym ja w domu miałem do dyspozycji komputer, to ty się jaszcze patykami na podwórku bawiłeś, a szczytem technologicznym w twojej rodzinie był kalkulator elektroniczny. Już wcześniej pisałem z jakiego środowiska się wywodzisz i dlaczego to właśnie tobie, wszystko tu pasuje. Nie pozdrawiam.
Ja mam do wszystkich szacunek, nie mam go po prostu dla Ciebie, bo dla mnie jesteś ofiarą losu. Jakbyś był chociaż średnio ogarnięty w temacie, to byś wiedział dlaczego ludzie prowadzą własne działalności i pracują w SW. Ale jak już wcześniej pisałem twoje IQ musiałoby być wyższe niż twoja temperatura ciała, a o to niestety trudno w twoim przypadku. Tak więc nie będę ci tłumaczył. W SW nie są ważne umiejętności jakie posiadasz tylko czy masz kupiony odpowiedni papierek potwierdzający te umiejętności, Spotkałem już w tym przybytku ludzi na kierowniczych stanowiskach, którzy znali 3 języki, jeden swój i dwa w butach, a na oddziale pracował gość co biegle mówił po angielsku, niemiecku i rosyjsku. Nie matura lecz chęć szczera zrobi z pociotka oficera, takie powinno być kredo tej formacji. A i z tym moim pracowaniem w SW, to nie przesadzaj. Pozdrawiam ciężko pracujących funkcjonariuszy.
Administrator powinien dostać złotą odznakę za czytanie tych rozżalonych funkcjonariuszy, teraz od piątku będą żale MAŁO NAGRODY IDĘ NA L4 HAHAH i tak w kółko.
A widziałeś żebym ja rozpaczał nad nagrodami, lub żebym pisał, że mi mało pieniędzy, ja nigdzie nie stwierdziłem, że jestem nieszczęśliwy lub, że czuję się niedowartościowany. Ja po prostu nie wiązałem nigdy swojej kariery z SW, nie zostawiłem tu zdrowia, bo ta służba na to nie zasługiwała. Współczuć należy tym, którzy zostawiają tu kawał swojego życia, licząc na godne traktowanie, na to że ich poświęcenie zostanie zauważone i docenione, a jedyna na co mogą liczyć to medal z ziemniaka. To jest właśnie żałosne w tej formacji. Oraz podejście do funkcjonariuszy przez kadrę zarządzającą. Możesz mi wierzyć, że ja mam to akurat w głębokim poważaniu. Dalej nie pozdrawiam. A tak na marginesie to ile ci CZ płaci za robienie z siebie pajaca.