[jtd]

Nie politykujcie, tylko napiszcie skąd bierzecie czas podczas służby na realizację rozmów telefonicznych skazanych. O tym że jest obowiązek kontroli rozmowy telefonicznej na zamku to chyba każdy wie. To jak macie np tych 30 skazanych po 10 minut  , co daje 5 godzin na słuchawce, no i jeszcze doprowadzić i z powrotem no i kontrola no i kajdanki itd . Skąd bierzecie te ok 6 godzin na dniówce . No bo chyba nikt mi nie powie że nie dopełnia obowiązków , jak by nie patrzeć ważnego obowiązku.

30 skazanych? Co to za kurnik? Ja puszczam 130 na dniowce.

130 do telefonu na jednym oddziale ? Chyba coś się nie zrozumieliśmy