17-03-2019, 23:59
Szanowny Panie Dyrektorze Generalny SW skoro jest Pan odpowiedzialny za politykę kadrową to rozumiem ,że kolejny raz podpisał się Pan pod tym, żeby przy okazji szumnie zapowiadanych awansów i podwyżek dodatków (okazało się, że ok. 20 zł na osobę) z funkcjonariuszy robić idiotów i traktować ich jak stado baranów. Takie traktowanie ludzi w służbie bardzo szybko się na Panu zemści, powiem więcej, już zaczyna się mścić.
Jestem starszym inspektorem, mam obecnie 15 lat służby i od prawie 6 lat oczekiwałam na awans. W zeszły poniedziałek Dyrektor jednostki powiadomił mnie i pogratulował ze względu na to, że za kilka dni otrzymam awans na specjalistę (awans z 12 na 15 grupę zaszeregowania, maksymalny stopień majora), może to tylko ok. 60 zł ale nie o pieniądze chodzi tylko o to,że bardzo się ucieszyłam bo poczułam się w jakiś tam sposób doceniona. Minęły trzy kolejne dni i Dyrektor powiadomił mnie, że CZSW zdecydował, że osoby które na koniec 2017 roku nie miały 15 lat służby awansów nie otrzymają ale tu ciekawostka. Awansu nie otrzymają wszystkie działy poza penitencjarnym gdzie wychowawcy otrzymają awanse na starszych wychowawców, a psycholodzy na starszych psychologów (również awanse z 12 na 15 grupę) mimo, że maja mniej lat służby i nie ma tu obostrzenia dotyczącego 15 lat służby przed końcem 2017 roku. Mój Dyrektor dodał, że zarównano on, jak i pozostali Dyrektorzy jednostek byli bardzo zaskoczeni taką decyzją ponieważ jest ona rażąco niesprawiedliwa i niezrozumiała.
Panie Dyrektorze Generalny dlaczego już nie pierwszy raz dzieli Pan funkcjonariuszy z poszczególnych działów na lepszy i gorszych? Dlaczego Dyrektorzy jednostek i kierownicy działów nie mogli zdecydować kto zasłużył na awans, a kto nie? Po co się starć w tej patologicznej służbie skoro awanse dostaje każdy jak leci? Czemu pod uwagę nie jest brana ocena wykonywanej pracy, czy choćby opinia służbowa? Czy w okręgowych inspektoratach i centralnym zarządzie też był wymóg 15 lat w służbie na koniec 2017 roku, żeby dostać awans (to akurat pytanie retoryczne)?
Rozumiem, że subiektywnie i arbitralnie zdecydował Pan, że tym dajemy, a tym nie bo nie. Rozumiem też, że potrzebne są oszczędności na nowo otwieraną „wyższą uczelnie”, no bo przecież niedawno powołany Rektor-Komendant z takimi zasługami dla służby nie może mało zarabiać.
Jako, że sama jestem związkowcem to mam pytanie do strony związkowej czy w jakikolwiek sposób interweniowała ze względu na zaistniałą sytuację, może administrator strony coś wie?
PS
Gratuluję wszystkim funkcjonariuszom, którzy zasłużyli na otrzymane awanse swoją wzorową postawą i zaangażowaniem w wykonywanie obowiązków służbowych. Innym, którzy nie zasłużyli, a otrzymali awanse też gratuluję, kolejny raz Wam się udało (wcześniej dodatki 400, 500, 600 w zależności od korpusu, a nie od stanowiska i zakresu obowiązków - tak jak powinno być) .
Jestem starszym inspektorem, mam obecnie 15 lat służby i od prawie 6 lat oczekiwałam na awans. W zeszły poniedziałek Dyrektor jednostki powiadomił mnie i pogratulował ze względu na to, że za kilka dni otrzymam awans na specjalistę (awans z 12 na 15 grupę zaszeregowania, maksymalny stopień majora), może to tylko ok. 60 zł ale nie o pieniądze chodzi tylko o to,że bardzo się ucieszyłam bo poczułam się w jakiś tam sposób doceniona. Minęły trzy kolejne dni i Dyrektor powiadomił mnie, że CZSW zdecydował, że osoby które na koniec 2017 roku nie miały 15 lat służby awansów nie otrzymają ale tu ciekawostka. Awansu nie otrzymają wszystkie działy poza penitencjarnym gdzie wychowawcy otrzymają awanse na starszych wychowawców, a psycholodzy na starszych psychologów (również awanse z 12 na 15 grupę) mimo, że maja mniej lat służby i nie ma tu obostrzenia dotyczącego 15 lat służby przed końcem 2017 roku. Mój Dyrektor dodał, że zarównano on, jak i pozostali Dyrektorzy jednostek byli bardzo zaskoczeni taką decyzją ponieważ jest ona rażąco niesprawiedliwa i niezrozumiała.
Panie Dyrektorze Generalny dlaczego już nie pierwszy raz dzieli Pan funkcjonariuszy z poszczególnych działów na lepszy i gorszych? Dlaczego Dyrektorzy jednostek i kierownicy działów nie mogli zdecydować kto zasłużył na awans, a kto nie? Po co się starć w tej patologicznej służbie skoro awanse dostaje każdy jak leci? Czemu pod uwagę nie jest brana ocena wykonywanej pracy, czy choćby opinia służbowa? Czy w okręgowych inspektoratach i centralnym zarządzie też był wymóg 15 lat w służbie na koniec 2017 roku, żeby dostać awans (to akurat pytanie retoryczne)?
Rozumiem, że subiektywnie i arbitralnie zdecydował Pan, że tym dajemy, a tym nie bo nie. Rozumiem też, że potrzebne są oszczędności na nowo otwieraną „wyższą uczelnie”, no bo przecież niedawno powołany Rektor-Komendant z takimi zasługami dla służby nie może mało zarabiać.
Jako, że sama jestem związkowcem to mam pytanie do strony związkowej czy w jakikolwiek sposób interweniowała ze względu na zaistniałą sytuację, może administrator strony coś wie?
PS
Gratuluję wszystkim funkcjonariuszom, którzy zasłużyli na otrzymane awanse swoją wzorową postawą i zaangażowaniem w wykonywanie obowiązków służbowych. Innym, którzy nie zasłużyli, a otrzymali awanse też gratuluję, kolejny raz Wam się udało (wcześniej dodatki 400, 500, 600 w zależności od korpusu, a nie od stanowiska i zakresu obowiązków - tak jak powinno być) .