27-03-2024, 15:44
Witam. Mam pytanie zwłaszcza do związków zawodowych w ostatnim czasie w Zk Siedlce pan Dyrektor który znowu poczuł, że może wszystko bez konsekwencji stworzył w jednostce niezdrowy klimat. Nie równo traktuje podwładnych jest niezdrowe traktowanie jak również wymyśla swoją własną wersję działania zakładu karnego. Temu Panu wydaje się, że wszytskie jego pomysły są doskonałe co spowodowało, że każdy ma już dość tej służby. Taki przykład np. w dziale ochrony gdy funkcjonariusz dostanie wolne to nie oznacza, że ma wolne tylko tak jak by miał dyżur telefoniczny ma czekać na telefon bo może ktoś nie przyjdzie lub trafi się jakiś szpital i ma przyjechać. Wychowawcom wydziela kartki do drukarki na sztuki, kierowcom nie pozwala kupić nowych bezpiecznych opon tylko każe zamieniać z przodu na tył wydziela płyn do spryskiwaczy. Każe jeździć uszkodzonym samochodami służbowymi. Inspektorom każe robić robotę za trzech. A każda osoba ściągnięta z dyżuru to wina dowódcy i pisanie notatek wyjasniajacych biega po oddziałach z muchozolem i psika we wszy z myślą że zaoszczędzi co spowodowało że kilku osadzonych na bawiło się wszawicy, biega po szt i i sam szafki przestawia fizycznie jak przystało na dyrektora takich przykładów jest dużo więcej. I tu pytanie czy odrazu mamy pisać do pani Ministry, że w tej jednostce jest naprawdę źle i funkcjonariusze już mają dość takiej nagonki i traktowania ich jak robaków czy jest ktoś kto może nam pomóc.