19-04-2024, 13:12
Jak to możliwe, że naszym związkom negatywna odpowiedź odnośnie rozporządzeń zajęła tydzień, a drugim tylko 2 dni? Rozumiem, że związki na odpowiedź mają 10 dni, ale patrząc na to, ile niezdrowych emocji w szeregach SW wzbudza czekanie na podwyżki, można by to było zrobić sprawniej?