25-06-2024, 8:24
Niestety, tak to już jest. Może nie wszystkie decyzje, ale duża ich część podejmowana jest przez naszych WYŻSZYCH pod presją czasu, z obawą co na to JESZCZE WYŻSI... Wszystkie działania mające pozornie zwiększyć nasze bezpieczeństwo nie są do końca dopracowane (delikatnie mówiąc) Pomijane są sugestie osób pełniących służbę m.in. na pierwszej linii w jednostkach podstawowych. Papier przyjmuje wszystko... Niestety realizacja części tych poleceń, wytycznych w praktyce jest ...hmmmm ... utrudniona. I to nie z powodu braku chęci funkcjonariuszy... Jeżeli chodzi o wypracowane nadgodziny, przymusowe wolne, w niektórych jednostkach też i zawieszanie niektórych stanowisk, raczej nie wpływa pozytywnie na poziom bezpieczeństwa. Nastawienie młodych funkcjonariuszy (nie tylko młodych) bywa też różne. Ja mam to szczęście że "młodzi" którzy pracują ze mną w większości mają chęć nauczyć się czegoś, pytają się, interesują się. Nie wiem wszystkiego,( jedynie dyrektor wie wszystko ?) ale staram się dzielić tym co przez tę chwilę jaką jestem w służbie się nauczyłem. Im więcej młody funkcjonariusz będzie ogarniał, tym i jemu i mi będzie się pracowało lepiej, sprawniej, a co najważniejsze bezpieczniej. ?