22-08-2024, 18:57
(21-08-2024, 8:49 )Człowiek z lasu napisał(a):(20-08-2024, 7:54 )Marmurowy napisał(a): Czytam te komentarze i krew mnie zalewa. Najwięcej jest marudzenia leniwych ochroniarzy o rozmundurowaniu wszystkich. Sami siedząc na kogucie skubiąc 12h słonecznik. Lub siedzac na gałęzi na spacerniaku faktycznie wyłamują dramatycznie ciężka robotę. Oddziałowy ma co robić, ale porównując chodzenie z kluczami i otwieranie cel oraz udawanie 15 minut w środku, że się robi kontrolę to nie jest trudna robota. 90% ochroniarzy nie ma pojęcia co się robi np. Penicie. Nie znam ani jednej osoby, która przeniosła się z ochrony do penitu i twierdzi, że jest lżej. Znam za to mnóstwo ochroniarzy, którzy powrócili na oddział z tak lekkiej pracy jak ,,penit,,. Źle ci w ochronie ? Zgłoś akces do innego działu, a jak się nie chciało robić szkoły bo lepiej było pić browar na ławce to pretensje do siebie.
Zgadzam się z tobą w 100% znam wielu z ochrony którzy właśnie mają takie pojęcie o pracy innych, jak udało się dostać np do penitu to praktycznie każdy wracał do tej mega ciężkiej ochrony. Sam byłem w ochronie i wiem jak jest ciężko, wszędzie jest ciężko, są wymagania a zachowania właśnie takie jakie najwcześniej prezentują wiecznie narzekający fsze z ochrony to porażka. Niech każdy robi swoje, stara się, dba o siebie i swoje zdrowie, niech traktuje innych tak jak chciałby być traktowany i tyle. Tyle jest jadu w ludziach w SW, prostolinijnego myślenia, patrzenia na sprawy że szok.
Narzekasz, źle ci, zrób coś by to zmienić, staraj się, zainwestuj w siebie, bądź cierpliwy, być może zmień pracę jak tak źle, a może daj sobie czas. Znajdź zajęcie, zainteresowania. Zapytaj takiego co ciągle narzeka, słuchaj a czytałeś jakaś książkę? Jakiej muzyki lubisz posłuchać? Co słuchałeś ostatnio? Chodzisz na siłkę czy biegać? A może auta lubisz naprawić, co robisz w wolnym czasie? Cisza..
Praca dom praca dom, browar, tyle w temacie gadzinki.
Widzę że Człowiek z Lasu i Marmurowy to goście którzy o robocie w kryminale wiedzą tyle co 6 letnie dziecko ewentualnie obejrzy jeden z drugim "Więzienie" na Polsacie. Mogę sobie dać rękę uciąć że w życiu nie byli po za budynkiem Administracji nie mówiąc już o tym jak wygląd oddział. Zgłoś się jeden z drugim do Atandy jak będzie trzeba lub pojedź do szpitala w weekend święto lub tym podobne. Podejrzewam że spojrzeć skazanemu prosto w oczy strach by nie pozwolił a jak już by nie daj Boże tupnoł nogą to zawał serca murowany i L4 . Banda dzieciaków którym kryminał życie uratował bo tatuś robotę załatwił. Tyle w tym temacie.