[Maxxxx]

Oceniam Cię po tym co piszesz , nic nie zrobię i się nie odezwę bo kiedyś miałem w głowie ideały ,za  których wygłaszanie byłem zawsze ostatni do awansu , nagrody , kurs oddziałowego itd. Betonu na górze nie da się nawet zadrapać , uważasz ,że się mylę to się odezwij ale nie na odprawie tylko gdy przyjdzie do Ciebie STARY i zapyta :" jakieś sprawy do mnie " ? Jest taka gra w popularnych turystycznie miejscach - z dziurek/norek wyskakują jakieś gryzonie i trzeba je szybko zagnać z powrotem a narzędzie to MŁOTEK - tłumaczyć , czy zrozumiałeś  . Po co Ty mieszasz do naszych spraw cywili . Co Cię obchodzą ich emerytury , jak jesteś taki wrażliwy to udzielaj społecznie ( schroniska , hospicja albo granica z Ukrainą ) - zaniedbasz rodzinę i zostaniesz sam . Takie mamy teraz czasy . Za kogo mam nadstawiać głowę , za tych młodych co pytają o telefony komórkowe albo smartwatch e ? Zajrzyj na facebook a i zobacz jakie tam mają problemy , nie rozumieją obowiązków , nie wiedzą co to odpowiedzialność , nie potrafią zapamiętać prostych poleceń czy zadań . Młodzi chcą być odraz jak stary klawisz na oddziale z R . Kiedyś było bardziej destrukcyjne szkolenie młodego ale  albo się dostosujesz albo za bramę , zabierali nagrody obniżali dodatek a teraz jakie kary ??? Jedynie za L4 tylko ,że nie pomyślą tam na górze , że ten ukarany i tak będzie zarobiony bo na dojazdy wydaje więcej niż straci na potrąceniu za L4 a w domu posiedzi gdzieś pójdzie , gdzieś pojedzie . Nadgodzin nie chcą brać - bo mam życie prywatne a starego ściągną do służby a potem z bomby na wolne za nadgodziny . Weszły płatne nadgodziny - chętni byli , kombinują z nadgodzinami z chętnymi bardzo trudno - idą tylko ci co za chwilę będą mieli sprawinę do kierownika - tyle . Pozdrawiam ( tyram 17 lat )

Wiesz Maxxx , jak już chcesz kopnąć kogoś to się lepiej przygotuj . Kto zaczął zabierać nam przywileje ? Zapomniałeś czy jeszcze nie było cię w służbie ? Pierwsza emka po 15 latach  ( PO ) - to był pierwszy gwóźdź to trumny SW . Podnoszenie dodatków przed emką - tak szkoda ,że zabrali ( PIS ) ale tak generalnie to dodatki są do dziś tylko nie dla tych na dole . Czy tobie podobni zastanawiali się , który klawisz będzie lepszy/sprawniejszy - ten co dobija do 60 lat czy ten co ma np.max 45 lat . Dla kogo wprowadzili "dziadkowe" - dla tych na dole ??? Nieliczni załapali się na te kokosy przez przypadek albo zaliczymy wszystkie składniki uposażenia po 32 latach służby - kto tyle wytrzyma na oddziałach ?  Dlaczego nie możemy mieć godnej emki za lata poświęceń i wyrzeczeń na rzecz SW , nie rzadko ten zawód przyczynia się do rozwodów , alkoholizmu , nerwicy a nawet do samobójstw . Dlaczego popierasz wyzysk , kolesiostwo , osłabianie składu etatowego w zakładach , że trzeba zasuwać za trzech klawiszy , zamiatanie pod dywan poważnych " spraw " , przekrętów itp. ? Dużo tak mogę wymieniać ale wiem ,że nic się nie zmieni na lepsze gdy wśród nas są tacy jak ty i tobie podobni . Uśmiechnięci a za plecami skrzyżowane palce .

Jesteście żałośni podnietą dotyczącą ekipy rządzącej i zapychaniem wam ust tymi marnymi groszami ( mowa o dodatkach).
"Gratuluję" - tak trzymajcie.?

Rozumiem, że jak poprzednią ekipa zapychala Ci usta i w międzyczasie zabierała dodatki i inne przywileje to było dobrze. Żałosny jest twój komentarz i tyle w temacie. Są dodatki źle, nie ma dodatków źle, pewnie jesteś jednym z tych co narzekają dla zasady.

Czemu uważasz, że popieram takie działania? Powinniśmy mieć godną emeruturę jak każdy pracujący ciężko Polak, irytuje mnie narzekanie na emerytury gdzie po 15 latach ma się je nieraz większe niż ludzie po 45 latach pracy. Co da narzekanie na dodatki? Oceniasz mnie, a nie wiesz co robię. Powiedz lepiej co Ty zrobiłeś, żeby w tej służbie było lepiej i żeby te wszystkie rzeczy które wymieniasz poprawić albo wyeliminować? Od kiedy sie przyjąłem slucham stekania takich jak ty, ale jak przychodzi co do czego to sie nie odezwą. Właśnie dlatego w tej służbie jest jak jest bo większość tylko marudzi i narzeka ale żaden nie ma jaj powiedzieć na głos co go boli, w obawie o represje. Wiele rzeczy mogło by być lepiej rozwiązanych, ale chyba nie robiłeś u prywaciarza czy w korpo.

Kolego nic do Ciebie nie mam wręcz, przykro mi że służba doprowadziła Cię do takiego stanu emocjonalnego. Tak jak mówisz głową betonu nie przebijesz, czasy się zmieniły, młodzi mają zupełne inne podejście ale to my w dużej mierze odpowiadamy za ich wyszkolenie. Kiedyś było stalowo i też uważam że wychowaczo działało to dużo lepiej niż głaskanie żeby się nie zwolnili, ale te czasy już nie wrócą. 
Obchodzi mnie moja emerytura, ale męczy mnie już słuchanie jak to jest źle bo właśnie od tych starych funkcjonariuszy, młodzi się nasluchaja i potem robi się jak się robi. Życzę wszystkiego dobrego. Ciesz się życiem po robocie. Pzdr.