10-03-2025, 20:42
Nie marudzcie już tak. Ja tam się cieszę z małych kroków, o zwrocie dofinansowania będziemy myśleć później. Nie, żebym akceptował wszystkie warunki, ale dodatkowym 1000 zł czy coś plus minus - chyba nikt nie pogardzi? Widzę, że jęczą Ci, którzy nic nie robią. Jestem związkowcem, nawet dałem namówić się na jakąś tam funkcję. I w końcu, szczerze mówiąc zaczynam rozumieć po co są te związki. Ktoś musi prowadzić te rozmowy, i to nie na forum związkowym. Na razie, do tego do czego mogę się przyczepić to brak informowania na bieżąco ludzi na tym forum/fb czy innym formacie. Każdy czeka, a tak naprawdę informację mamy tylko pocztą pantoflową.