[Kapral_Opole]

Chyba z fusów wróżysz. Kilka postów niżej mówiłem że odebrałem z 7 lat temu . Coś koło 40 tys. Połowa rozbita na 5 czy 10 lat na raty 0% . To jest jakiś dramat? Chyba uczciwie nie ? Rozumiem że jedni wzięli 90 tys miesiąc temu i mieliby nic nie oddawać a ktoś kto planował wziac w czerwcu już nie weźmie? To jest sprawiedliwe ? Zapoznaj się z definicją tego słowa. Sprawiedliwosc nie polega na tym że ty masz mieć lepiej niż wszyscy w koło. 

W ogóle nie musisz oddawać. Wtedy nowe po prostu Ciebie nie obejmie. Problem z głowy Zawsze musimy być postrzegani jako maruderzy ? Jeśli obejmie wszystkich tak jak w mswia bez względu na stan posiadania mieszkania to nie wiem jak trzeba być uwstecznionym żeby nie traktować tego jako sukces.

Jaki sukces? Co ty bredzisz nie masz bladego pojęcia. Odebrałeś już dofinansowanie z wpisu wynika że nie. Po za tym wielkość tego dofinansowania na przełomie 10 lat zwiększyła się o 100% i większość ludzi przeznaczyła je na swoje 30 letnie kredyty. Dlaczego w naszej służbie nigdy nie może być normalnie. Za te lata poświęceń świątek piątek mając 20 lat służby chyba można by godnie zarabiać. A tak stara gwardia ucieknie i zostaną w większości ludzie którzy bladego pojęcia o tej pracy nie mają pojęcia. O tyle w temacie 

A dlaczego ja mam oddać dofinansowanie w połowie? Jak mam oddać to proporcjonalnie do tego US powinien mi oddać podatek od dochodu. Wszystkim oddać a podatek to co?