Wczoraj, 8:37
W związku kontrolą funkcjonariuszy i pracowników za pomocą bramki do wykrywania metalu, pozwalam sobie wyrazić wątpliwości co do skuteczności i zasadności tego rozwiązania w warunkach naszych jednostek.
Po pierwsze – bramka wykrywa wyłącznie obecność metalu, nie identyfikuje jego rodzaju ani celu posiadania. Każdy funkcjonariusz wnosi ze sobą wiele dopuszczalnych przedmiotów metalowych (klucze, zegarek, pas, elementy munduru, biżuteria), co oznacza, że bramka uruchamia się nagminnie. To powoduje konieczność dodatkowych kontroli, które są czasochłonne (stoimy by wyjśc z jednostki około 15 minut), uciążliwe i w praktyce nieskuteczne a przeciąża niepotrzebnie funkcjonariuszy pełniących służbę na bramie.
Po drugie – brak selektywności i możliwości obchodzenia bramki oznacza, że osoba zdeterminowana do złamania przepisów znajdzie sposób, by wynieść lub wnieść przedmiot, którego bramka nie wykryje (np. wykonany z tworzyw sztucznych, ukryty w sposób niewykrywalny bez kontroli osobistej).
Najistotniejsze jednak jest to, że traktowanie funkcjonariuszy jak potencjalnych przestępców doprowadziło do erozji zaufania i morale. Wzajemny szacunek i poczucie wspólnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo są podstawą. Bramka nie zastąpi kultury służby, rzetelnego nadzoru i uczciwej współpracy.
Reasumując- czy ktoś w stanie mi przytoczyć choć jedno zdarzenie z jedostki podstawowej o ujawnieniu u funkcjonariusza lub pracownika dzięki kontroli przez bramkę przedmiotu niedozwolonego?
Może Andrzej z konkurencji zareaguje bo na nasz to juz od dawna nie liczę.
Po pierwsze – bramka wykrywa wyłącznie obecność metalu, nie identyfikuje jego rodzaju ani celu posiadania. Każdy funkcjonariusz wnosi ze sobą wiele dopuszczalnych przedmiotów metalowych (klucze, zegarek, pas, elementy munduru, biżuteria), co oznacza, że bramka uruchamia się nagminnie. To powoduje konieczność dodatkowych kontroli, które są czasochłonne (stoimy by wyjśc z jednostki około 15 minut), uciążliwe i w praktyce nieskuteczne a przeciąża niepotrzebnie funkcjonariuszy pełniących służbę na bramie.
Po drugie – brak selektywności i możliwości obchodzenia bramki oznacza, że osoba zdeterminowana do złamania przepisów znajdzie sposób, by wynieść lub wnieść przedmiot, którego bramka nie wykryje (np. wykonany z tworzyw sztucznych, ukryty w sposób niewykrywalny bez kontroli osobistej).
Najistotniejsze jednak jest to, że traktowanie funkcjonariuszy jak potencjalnych przestępców doprowadziło do erozji zaufania i morale. Wzajemny szacunek i poczucie wspólnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo są podstawą. Bramka nie zastąpi kultury służby, rzetelnego nadzoru i uczciwej współpracy.
Reasumując- czy ktoś w stanie mi przytoczyć choć jedno zdarzenie z jedostki podstawowej o ujawnieniu u funkcjonariusza lub pracownika dzięki kontroli przez bramkę przedmiotu niedozwolonego?
Może Andrzej z konkurencji zareaguje bo na nasz to juz od dawna nie liczę.