Wczoraj, 15:12
Pytanie z innej beczki.
Jak jest u was z tatuażami? Chodzi mi o to czy w waszych jednostkach każą zakrywać tatuaże które są widoczne np na rękach? Sam nie mam tatuażu ale jeśli człowiek przeszedł wszystkich lekarzy, psychologa czy psychiatrę i nie ma nikt przeciwskazań to dlaczego nakazują, np u mnie, ich zakrywanie? Nie są to wulgarne tatuaże czy jakieś w łezki pod oczami
Czy jest jakaś podstawa prawna?
Jadę do innej jednostki a tam młody wydzierany od szyi po nadgarstki i tam nikt nie ma z tym problemu. Policja to samo. Jeśli tatuaże komuś przeszkadzają to niech zmienią kryteria przyjęć.
Jak jest u was z tatuażami? Chodzi mi o to czy w waszych jednostkach każą zakrywać tatuaże które są widoczne np na rękach? Sam nie mam tatuażu ale jeśli człowiek przeszedł wszystkich lekarzy, psychologa czy psychiatrę i nie ma nikt przeciwskazań to dlaczego nakazują, np u mnie, ich zakrywanie? Nie są to wulgarne tatuaże czy jakieś w łezki pod oczami
Czy jest jakaś podstawa prawna?Jadę do innej jednostki a tam młody wydzierany od szyi po nadgarstki i tam nikt nie ma z tym problemu. Policja to samo. Jeśli tatuaże komuś przeszkadzają to niech zmienią kryteria przyjęć.
