[Ona_mona]

Może jeżeli na terenie jednostki nie ma służby zdrowia.
Jeżeli jest s.ż. jest to zastępowanie "medycznych".

W wielu jednostkach jest wyręczanie służby zdrowia. 
Przypominam, że oni też są funkcjonariuszami. Ale mają dostęp do telewizora 24/7, mogą sobie spać w nocy w szpitalu, leków nie wydadzą „bo ochrona może”. Ciekawe kogo do odpowiedzialności pociągną jak któryś ze skazanych dostanie wstrząsu anafilaktycznego?

Nie , nie zabolało . Jestem oddziałowym ( starszym oddziałowym ) . Jeśli nie umiesz sobie ułożyć roboty , jeśli lubisz robić kilometry po peronce - to Twoja sprawa . Nawet na zamku ( a nawet na AŚ )  można spokojnie wydać leki w taki sposób ,żeby nie chodzić 2 razy . 
W dupach Wam się poprzewracało ? Tego nie zrobie bo tego nie mam w obowiązkach i tego też i tamtego też  a ten to śpi albo ogląda TV . Macie jeszcze coś w tych CZASZKACH ? Zastanówcie się co piszecie na publicznym forum . Ile razy ta nie dobra służba zdrowia pomagała Wam gdy nie musiała ? Wielka praca wydać leki itp.

Ale po co ta agresja? Zabolało? ? tak, ochrona ma co robić i wydawanie leków nie należy do zakresu obowiązków. Czy coś jeszcze chcesz dodać?

Nie , nie zabolało . Wydaje leki bez problemu ( na ZK i AŚ też wydawałem - st.oddziałowy ) . Jeśli lubisz robić kilometry po peronce - to Twoja sprawa . Zawsze starałem się optymalizować sobie robotę . Tam gdzie inni nie mieli czasu , ja miałem go i więcej siedziałem niż biegałem po peronce . Mnie nauczono aby sobie pomagać, gdy ja potrzebuję popchnąć jakiś temat to nie ma problemu . Tacy jak Ty musicie jeszcze się dużoooooo nauczyć aby robota szła a nie piętrzyła się . Spokój na oddziale czy pawilonie jest ważniejszy niż czyjeś ambicje .

xDDD dobra, nie chce mi się nawet tego komentować. Wiesz ile lat mam pracy? To po co tak głupio komentujesz? Myślisz, że mój wpis byłby kierowanym jednorazową sytuacją z lekami i wyręczaniem służby zdrowia? Poczekaj aż Ci się ktoś przewinie przez to że wydałeś leki. Nie życzę Ci tego ale skądś mój wpis się bierze.