10-12-2019, 21:49
Przełożeni jadą do Warszawy tłumaczyć się skąd te nadgodziny jakby nasi decydenci nie wiedzieli, albo udają że nie wiedzą albo udają że się tym przejmują. Ja wam powiem skąd się biorą nadgodziny i żadnej Ameryki nie odkryje a więc po pierwsze wakaty po drugie, nieplanowane konwoje w szpitalach, bo pewnie lepiej było zlikwidować szpitale przywiezienne no i L4 funkcjonariusz z jakiego powodu a no z takiego że funkcjonariusze są zmęczeni psychicznie tą polityką i atmosferą w pracy.