14-01-2020, 21:55
Chciałam napisać kilka zdań o sytuacji mojego męża w jednostce. Piszecie Państwo o planowanych podwyżkach w tym wydzielonej części na zaległe awanse. Otóż mąż od 5 lat pracuje jako oddzialowy, oczywiście bez kursu, bez stanowiska, bo niestety osoby, które mają większe poparcie a mniejszy staż służby już dawno kurs odbyły. W listopadzie tego roku dostał rozkazem personalnym stanowisko p.o. oddziałowego, które po miesiącu zostało zabrane ( powód brak pieniędzy). Pytanie do administratora- kiedy można się spodziewać zaległego awansu??? Śmiem wątpić, że nigdy.
Kolejna sprawa płatne nadgodziny. Około połowy grudnia były zapytania, czy funkcjonariusz będzie wybierał nadgodziny czy będzie chciał zapłatę. Oczywiście wybierane nadgodziny w minionym półroczu były ściągane z tych płatnych (jeśli w ogóle można dostać wolne bo przecież nie ma ludzi). W sytuacji, kiedy jest potrzeba przyjścia na dodatek oczywiście nie można odmówić, ale teraz kiedy za te ciężko i uczciwie przepracowane nadgodziny mają być wypłacone pieniądze, to pojawia się problem.
A propozycja podziału podwyżek w porównaniu z policją, teraz strażą graniczną jest co najmniej śmieszna. Tam jakoś nikt puli na zaległe awanse nie musi zostawiać. Pewnie tak samo będzie z terminem wypłat tych podwyżek- za pół roku z wyrównaniem, przy czym inne służby mogą miec dużo wcześniej wypłacone podwyżki.
Kwestia nagrody świątecznej. Informacja na stronie związku- KAŻDY funkcjonariusz dostanie bodajże 300 zł nagrody. Otóż nie każdy, bo niektórzy 0.
I ostatnia rzecz- jak jest w innych jednostkach z urlopem wypoczynkowym, czy każdy funkcjonariusz (chodzi o dzial ochrony) musi wybierać cały urlop na raz i to w tym miesiącu, który przełożony narzuca? I co w kwestii szkoleń notorycznie organizowanych przed służbą nocną?
Kolejna sprawa płatne nadgodziny. Około połowy grudnia były zapytania, czy funkcjonariusz będzie wybierał nadgodziny czy będzie chciał zapłatę. Oczywiście wybierane nadgodziny w minionym półroczu były ściągane z tych płatnych (jeśli w ogóle można dostać wolne bo przecież nie ma ludzi). W sytuacji, kiedy jest potrzeba przyjścia na dodatek oczywiście nie można odmówić, ale teraz kiedy za te ciężko i uczciwie przepracowane nadgodziny mają być wypłacone pieniądze, to pojawia się problem.
A propozycja podziału podwyżek w porównaniu z policją, teraz strażą graniczną jest co najmniej śmieszna. Tam jakoś nikt puli na zaległe awanse nie musi zostawiać. Pewnie tak samo będzie z terminem wypłat tych podwyżek- za pół roku z wyrównaniem, przy czym inne służby mogą miec dużo wcześniej wypłacone podwyżki.
Kwestia nagrody świątecznej. Informacja na stronie związku- KAŻDY funkcjonariusz dostanie bodajże 300 zł nagrody. Otóż nie każdy, bo niektórzy 0.
I ostatnia rzecz- jak jest w innych jednostkach z urlopem wypoczynkowym, czy każdy funkcjonariusz (chodzi o dzial ochrony) musi wybierać cały urlop na raz i to w tym miesiącu, który przełożony narzuca? I co w kwestii szkoleń notorycznie organizowanych przed służbą nocną?