28-01-2020, 8:38
(27-01-2020, 20:46 )ja... napisał(a):(27-01-2020, 19:50 )Administrator napisał(a):(27-01-2020, 17:57 )ja... napisał(a): Mam pytanie do admina: Czy podczas protestu w 2018 r. nasze związki zawodowe dały nam jakikolwiek znak do rozpoczęcia akcji L-4? Bo jakoś nie pamiętam. Z tego co kojarzę to tylko dzięki nam a nie związkom było o nas słychać i można było protest uznać za "udany".
W związku z tym za bardzo nie liczyłbym na nasz Zarząd Główny, DG nie zgodzi się na protest, a bez tego to nasz zarząd nie odważy się.
A ekipa z Goleniowa to "Debeściaki"
Odpowiem nie jako administrator, bo to nie do administratora księgi gości takie pytania powinny być adresowane, lecz jako funkcjonariusz, związkowiec i ten, który brał udział w akcji protestacyjnej, rozpoczętej przez Federację Związków Zawodowych Służb Mundurowych od samego początku, czyli od oflagowania jednostek organizacyjnych, posterunków i komend policji, placówek straży granicznej jak i jednostek straży pożarnej oraz pojazdów tych służb, kończąc na ogólnopolskiej manifestacji w dniu 2 października 2018 r., w której uczestniczyło ponad 30 tyś. funkcjonariuszy i pracowników cywilnych wszystkich służb mundurowych pod hasłami "trzymamy linię" i "w jedności siła". Pisząc, że "to nie dzięki Związkom protest był udany..." nie ma Pan szacunku do tych wszystkich ponad 30 tyś. osób, które poświęciły swój wolny czas i pojechały ubiegać się o nasze postulaty, więc proszę nie przypisywać sobie zasług, bo akcję protestacyjną pokazywano wtedy chyba we wszystkich ważniejszych mediach, więc raczej było o nas słychać.
Przeczytałem jeszcze raz swój wpis i nie znalazłem ani słowa o przypisywaniu sobie jakichkolwiek zasług. " Dzięki nam" odnosiło się do funkcjonariuszy, którzy wspólnie z Policją i innymi służbami potrafili oflagować jednostki, pojechać do Warszawy i w ostateczności pójść na L-4 i chwała im za to.
Przy podejściu jakie prezentuje CZ obawiam się, że "posypią" się chorobowe. Fajnie by było,gdyby związki trzymały nad tym pieczę. Wyglądało by to na zorganizowaną akcję blisko 30-to tysięcznej formacji. Formacji z którą należy się liczyć i traktować jako partnera do rozmów. Wydaje mi się, że brakuje związkom zdecydowania. Taka moja opinia.
Witam!!!
Wtrącę kilka słów do dyskusji odnośnie protestu!!!
Racja leży po obu Wszych stronach, Związki owszem zrobiły swoje, ale nie do końca! W mojej jednostce zorganizowali Autokar, dali ludziom wolne służby by mogli być w Warszawie, ale można było też zauważyć przejawy ANTY PROTESTU u Dyrektorów Jednostki jak i K.D.O jak odmawiali wypożyczenia aut służbowych(busów 17 czy 12 osobowych)dla funkcjonariuszy żeby mogli pojechać, kazali pisać notatki czemu dostał wolne skoro ludzi nie ma itp....dyrektorzy chodzili jak osy po jednostce(wymyślali: wieżyczki, place, pasy sprzątać, brud, śmietniki pootwierane, raport kto miał wolne, kto wziął L-4 to wszystko ma być na już!!!)?A funkcjonariusze pojechali własnymi autami wypieli na GÓRE, Związek Okręgowy nie naciskał na Dyrektora w sprawie aut!!!
A Funkcjonariusze dali rade, zorganizowali sami sobie, pojechali, pokazali siłę.
Myślę, że i teraz też powinniśmy zrobić to samo!!!
Goleniów szacunek!!!