13-03-2020, 12:45
Szkoły, przedszkola, szpitale, urzędy, sądy, komisariaty Policji, wszystko zamknięte albo ograniczone, a w ZK w jednym z miast ruch osadzonych od godziny 5 do 23, wchodzą i wychodzą, widzenia, paczki, wszystko.. najważniejsze słupki, statystyka, praca, mydlenie oczu ludziom, w imię czego ? Ocknijcie się tam na górze, bo złodzieje będą umierać w kryminałach bo nikt z funkcjonariuszy się na zakaźnik w konwój nie da wysłać. Wystarczy jeden i się potoczy, cela za celą. Będzie jak we Włoszech to sobie poradzimy. Tego myślę, że nikt się z funkcjonariuszy Działu Ochrony nie boi. Będzie trzeba pacyfikować to spacyfikujemy. Ale z drugiej strony złodziejom też można wiele rzeczy wytłumaczyć. Więc nie trzepcie portkami tylko zadziałajcie tam w Warszawie, ludzie, którzy złodzieja widzą tylko jak przeglądają monitoring, żeby ukarać oddziałowego bo się dopatrzyli jednej minuty "czasokresu" przekroczonego lub braku numerka na koszulce albo czapki na głowie. Jeden wielki dramat.