[robs]

Do Twardziela ;-)

Twardziel na straszne rządy w Bornem narzekał,
krył się za peda..kim Nickiem, mieszał, na zwolnienia uciekał.
Koledzy z jednostki - według Twardziela – dręczeni,
Wcale z jego durnych wpisów i rymów nie byli zadowoleni.
Smrodek się jeszcze po Twardzielu w Bornem unosi,
Dlatego o reakcję zmęczonych pisanymi bzdurami, aż się prosi.
Pamiętają wszyscy czasy służby pewnego borneńskiego „bohatera”,
Miał on ciekawą ksywę, i często robił z siebie super ogiera.
Każdy ma także wyczyny kolejnego pana oficera w pamięci,
Który podobno od roku, w wolnym czasie, koło piły tarczowej się kręci.
Nie możemy też zapomnieć o tłustowłosej, niedużej istocie,
Której – miejmy nadzieję – nie ujrzymy już w naszej fajnej wspólnocie.
I mogą sobie owe żałosne postacie, na tej księdze poczytnej,
Rymować, pisać bajki i próbować innej metody  - według nich sprytnej.
Większość z nas ma ich głęboko gdzieś tam z tyłu,
Bo po ich insynuacjach nie pozostanie nawet pyłu.
Przytoczyłbym jeszcze kilka z ich kręgu ciekawych osób,
Ale mi się nie uśmi, echa tracić czasu, bo wolę go spędzić w inny sposób.

nie wiem o co chodzi i co się działo w tym Bornem, ale uważam, że kiepskiwaldek wymiata swoimi rymami
Twardziel 123 chyba dostał w "miętkie".