27-06-2020, 11:45
Proponuję obecnemu Dyrektorowi wycieczkę do Boliwii ( u źródeł Orinoko hehe)... Sklepy, restauracje, prężnie działające laboratoria kokainowe i niezależny rynek nieruchomości – to tylko kilka przykładów pokazujących, że największe więzienie w Boliwii funkcjonuje niczym państwo w państwie.
W położonym w La Paz zakładzie karnym obowiązuje specyficzny system administracyjny, w którym wiodącą rolę odgrywają tzw. „delegaci” – najbardziej szanowani oraz najstarsi więźniowie. Istnieje wiele zasad organizujących życie osadzonych. Nowo przybyli muszą wykupić lub wynająć przestrzeń do życia, która nierzadko ogranicza się do zimnego kąta na patio. Środki umożliwiające jakiekolwiek naprawy na terenie więzienia gromadzi się metodą składkową. Na co dzień więźniowie pracują, m.in. jako barmani, posłańcy, konsultanci medyczni, taksówkarze na terenie zakładu oraz, rzecz jasna, handlarze narkotyków. Nieliczni mogą liczyć na wsparcie finansowe od krewnych. :-)
W położonym w La Paz zakładzie karnym obowiązuje specyficzny system administracyjny, w którym wiodącą rolę odgrywają tzw. „delegaci” – najbardziej szanowani oraz najstarsi więźniowie. Istnieje wiele zasad organizujących życie osadzonych. Nowo przybyli muszą wykupić lub wynająć przestrzeń do życia, która nierzadko ogranicza się do zimnego kąta na patio. Środki umożliwiające jakiekolwiek naprawy na terenie więzienia gromadzi się metodą składkową. Na co dzień więźniowie pracują, m.in. jako barmani, posłańcy, konsultanci medyczni, taksówkarze na terenie zakładu oraz, rzecz jasna, handlarze narkotyków. Nieliczni mogą liczyć na wsparcie finansowe od krewnych. :-)