02-07-2020, 15:35
(01-07-2020, 20:32 )Funkcjonariusz1 napisał(a):(01-07-2020, 16:58 )slask.SW napisał(a): a dlaczego KRYTERIUM do nagród w naszej służbieI tu niestety jest duża niesprawiedliwość... wyobraź sobie, że do tego co piszesz dochodzi np. funkcjonariusz będąc na wolnym systemowym przychodzi za kogoś kto położy l4 i później nie dostaje kasy za zastępstwo bo tłumaczą mu, że to był i tak jego dzień służby w jego zmianie. Pieniądze oczywiście przyznają swoim według uznania. Taki stan rzeczy sprawia, że mimo iż jesteś dyspozycyjny i starasz się to dostajesz dwa kopy w du.e - 1 nie zarobisz za nadgodziny bo ciśnienie by oddać i to jak przełożonemu pasuje, 2 za zastępstwo też nie dostaniesz bo to był twoj dzień i byłeś pod słupkiem... No i oczywiście przy premii jeśli spełnisz te wszystkie kryteria i tak możesz dostać mniej... a jak spytasz dlaczego to dostaniesz info, że to nagroda uznaniowa i tak ktoś wnioskował...
jest prawie zawsze TYLKO L-4??
Ktoś pracuje bardzo dobrze, zna przepisy i potrafi je stosować,
jest dyspozycyjny (zostaje dłużej jak trzeba,
jak dzwonią to odbiera i przychodzi na dodatkowe służby,
ale miał pecha bo zachorował (np.: koronawirus, złamana ręka,
wszystko jedno co) i już nie dostanie nagrody....
a taki f-sz co nigdy nie może zostać dłużej nawet jak jest taka potrzeba,
telefonu z firmy nigdy nie odbiera, z przepisów to nawet prawa użycia broni nie zna
dostanie premię bo akurat tym półroczu nie zachorował...
Jeśli tak jest to nazwijmy rzecz po imieniu:
na początku roku przychodzi info od Generalnego że na koniec
czerwca będzie wypłacana nagroda za "NECHOROWANIE" i będzie ona
w wysokości takiej a takiej i wszystko jest jasne... będziesz zdrowy będzie taka premia,
zachorujesz będzie zero złotych,
a nie jakieś ciągłe pierdo.....nie o ustalaniu krytaeriów i inne bzdety
a nagrody zawsze dostają te same osoby,
i te same mają więcej od innych....
i tyle w temacie PREMIIIIIIIII
Powinny być jakieś określone inne kryteria niż tylko L4. Ja na jesieni idę na operację i potem minimum 2 miesiące rekonwalescencji. Nigdy nie brałem zwolnienia gdy nie było potrzebne. 1 na zapalenie oskrzeli a potem na skręcone kolano w drodze do pracy (w zimie) i nawet nie robiłem z tego sprawy żeby było 100% płatne. A teraz już wiem że będę pozbawiony nagrody świątecznej bo lekarz wysyła mnie na operację której nie da się "ominąć". Ciekawe czy dyrektorzy też nie dostają nagród z powodu obligatoryjnych zabiegów chirurgicznych.