[Człowiek z lasu]

A ten cały Paczos to powinien ze służby na zbity pysk wylecieć za działanie na szkodę funkcjonariuszy.
Postałby chłopak trochę na oddziale, pot z gaci w buty by poszedł to inaczej by  gadał.
Tak to jest jak góra nie widzi ciężkiej pracy dołu tylko dbają o swoje interesy (patrz np. dodatki dla tych po 25 latach służby - potrzebne one jak dziura w moście)

Podawał ,,nieprawdziwe informacje" czyli kłamał to może wyleci, albo poniesie konsekwencje służbowe. Chyba, że w naszej służbie można publicznie kłamać?

Niestety w naszej służbie można publicznie kłamać - w zależności od zajmowanego stanowiska.
I to bez konsekwencji.
Służba Więzienna będąca w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości winna dbać o transparentność i rzetelność a niestety w dzisiejszych czasach umiejscowienie jej w strukturach tego ministerstwa wykorzystuje się do kamuflowania i chronienia osób które właśnie kłamią, dopuszczają się nieprawidłowości, malwersacji, itd.

Mało tego takie osoby się awansuje, robią karierę itd itd. Wychodzi na to, że należy robić ogromne błędy, działać na szkodę SW a i tak albo się awansuje albo w przypadku bezkarności za coś poważnego schowa się taką osobę gdzieś bezpiecznie i sprawa ucichnie ( patrz Pan Paczos, Pan Federowicz za ściemnione płatne nadgodziny, czy Pan Dziadosz wiadome za co.