18-09-2020, 19:25
Nasz kierownik w Borneo nigdy nie był za ochroniarzami, ma na nas wywalone, załatwił nam zapindalanie po pasie, chodzimy jak pieski, tłumaczył się, że to okręg, ale to bzdura bo to tylko u nas tak koledzy podpowiadają. penitencjarny mobb.r, ochroniarz ci..a, z-ca alkoh...k ale pierwszy tego nie widzi bajo i jak to kolega mówi bajlando Może okregowy OISW Koszalin przeczyta i pomyśli jak uzdrowić Borne. W modzie delegowanie wiec z-ce do Słupska a kier penit do Czarnego, tam roboty się nauczą a nie tylko internet i szukanie sztucznych afer z nudów.