11-07-2018, 15:16
(11-07-2018, 14:06 )remek10 napisał(a):(11-07-2018, 7:52 )Administrator napisał(a):(10-07-2018, 23:21 )remek10 napisał(a):(09-07-2018, 15:38 )awj1 napisał(a):(09-07-2018, 9:59 )antekSW napisał(a): Ja mam takie pytanie. Jeżeli pracuję w ochronie po 12 h (wielozmianowy system) to za drugi dzień wolny od pracy należy się 12 h nawet jak przyjdę na 1 h do pracy. A jak się ma sprawa gdy na nockę dostaję wolne nadgodziny a później w ten drugi dzień wolny wzywają na konwój na 2 h. Też sie wtedy należy 12 h ?
Dostałeś nockę wolną bo już wcześniej twój kochany kierownik zaplanował że przyjdziesz do pracy ale tobie nic nie wspomniał. Dostaniesz więc tylko tyle ile byłeś w konwoju. Zawsze mogłeś powiedzieć że już wypiłeś 3 piwa albo jesteś u rodziny na imprezie.
Moim zdaniem powinno być pisane 12h bez względu ile byłeś. Drugi dzień wolny wynika z systemu wielozmianowego. To że miałeś wolną nockę(za wypracowane nadgodziny, urlop, L4 itp) nic nie zmienia. Niestety kierownicy na różne sposoby kombinują (co nie do końca jest ich winą) bo próbują walczyć z rosnącymi nadgodzinami ale skończy się tak jak ostatnio i będą znowu przeliczać godziny. Niestety nikt nie ma pomysłu jak problem rozwiązać a przełożeni z OISW i CZSW cisną, rozliczają i grożą. Niestety niewiele można zrobić. Z jednej strony walka z nadgodzinami z drugiej utrzymywanie wakatów. To nie ma prawa się udać. Nie wszystko można załatwić rozkazem. Trzeba włączyć myślenie.
Moi kierownicy kombinują jeszcze lepiej. Dali mi wolą nockę za nadgodziny a dowódca wezwał mnie do konwoju na 2 godziny bo inni mówili właśnie że są po 3 browarach albo u rodziny na imprezie. I teraz najlepsze.... Wpisali mi 2 godziny ???
Witam
Szanowny Panie nie zgodzę się z tą wypowiedzią, że kierownicy w poczuciu walki z nadgodzinami mają prawo zmieniać system pracy f-sza a tym samym łamać zapisy ustawy o SW. Faktem jest, że problem nadgodzin strasznie wzrasta w jednostkach i jest to duże obciążenie dla f-szy a zarazem ich rodzin co skutkuje przemęczeniem a w ogólnym rozrachunku ochotą do służby. Problem istnieje i narasta i trzeba się mocno zastanowić nad wprowadzeniem odpłatności za wypracowane nadgodziny o czym mówi związek od dawna jednak aby tak się stało musi o tym głośno również mówić strona służbowa a nie udawać, że problemu nie ma i szukać innych rozwiązań, które naciągają przepisy ustawy. Temat ten na pewno będzie omawiany na najbliższym posiedzeniu ZG gdyż zaczyna być poważnym naszej służby. Pozdrawiam
Do Administrator. Ja nie napisałem że kierownicy mogą łamać Ustawę. Napisałem że łamią za przyzwoleniem przełożonych. Jak dla mnie to skandal!!! Sam walczyłem o poprzednie przeliczenie źle liczonych godzin. I nikt nie poniósł żadnych konsekwencji mimo że ludziom którzy odeszli na emeryturę trzeba było wypłacić niemałe pieniądze. Moim zdaniem z pieniędzy z wakatów powinno płacić się za nadgodziny w wysokości 100%
Zgadzam się z Panem całkowicie, to że nadgodziny przeliczono to sukces związku a że nikt z tego tytułu nie poniósł konsekwencji inna sprawa. Chciałby dożyć takich chwil w służbie gdzie funkcjonariusz otrzyma godziwą zapłatę za nadgodziny. Pozdrawiam