28-11-2020, 15:19
Ktoś jest ze śląska? Jak rozdali dodatki covidowe? Wszystkim z ochrony czy tylko wybranym funkcjonariuszom? Czy rezerwa doprowadzająca osadzonych na spacer, lekarza, magazynu, uczestnicząca w wspólnie przy kontroli osobistej osadzonego itd to nie funkcjonariusz pracujący w bezpośrednim kontakcie? Skoro im dodatek się nie należy to może niech sami oddziałowi doprowadzają osadzonych wszędzie a rezerwa posiedzi na dyżurce i przypilnuje oddziału. Sytuacja hipotetyczna: trzeba zastosować śpb w postaci siły fizycznej. Czy po zdarzeniu rezerwie będzie wypłacony dodatek covidowy za dotknięcie osadzonego czy nie? NIE - bo postępowanie wykaże że źle miał ułożony nadgarstek przy zakładaniu kajdanek. Śmiech przez łzy. Skoro zgodnie z wykładnią "góry" rezerwa nie robi w bezpośrednim kontakcie to niech nie doprowadza osadzonych. Brawo za podzielenie funkcjonariuszy. Niech ci co dostali dodatek niech robią wszędzie tam gdzie robią rezerwy. Idą święta i znowu będą dyżury. To zgodnie z logiką "góry" trzeba mieć na dyżurze fuszy tych co mają dodatki aby mogli być na oddziale i tych co nie dostali dodatku żeby mogli być rezerwą pozbawioną kontaktu z osadzonymi. Gdzie tu jest logika?