06-08-2018, 16:15
Szanowny panie "szeregowy GADzie"!
Z reguły staram się nie upubliczniać w sieci swojego zdania na różne tematy, jednakże w tym wypadku zrobię wyjątek.
Zacznijmy od kilku spraw technicznych. Przede wszystkim Twój wpis osiągnął apogeum anafalbetyzmu w stadium rażącym.
Kolejny "donos" w którym ciężko w ogóle się zorientować o co merytorycznie autorowi chodzi. Podejrzewam, że gdyby dzisiejsze
dobrodziejstwa technologiczne nie posiadały funkcji autokorekty, to w słowie "funkcjonariusz" mielibyśmy "ó". Żenada i dno.
Dzieci które ukończyły drugą klasę podstawówki, biją Cię "szeregowy" na głowę. Nosisz mundur, a nie umiesz pisać? Chcesz zmieniać świat
za pomocą zlepku bezsensownych steków bzdur? Litości...
Kolejną rzeczą, o którą chciałbym autora tego nonsensu zapytać - czemu ukrywa się za zasłonką anonimowości? Rozumiem, że
dzisiejsza technologia pozwala "siupać" każdemu, o każdej porze dnia i nocy z dowolnego miejsca na Ziemi, ale skoro Twoją intencją jest
chęć zmiany czegoś na lepsze - startuj publicznie z imienia i nazwiska. Wtedy może ktoś weźmie Cię na poważnie. Jednak nie? Czyli jesteś
zwykłym frustratem, który brzydko mówiąc robi wielkie kupsko w swoje gniazdo...
Załóżmy na chwilę, że czytając po raz trzydziesty ósmy tą błazenadę, coś "mniej więcej" merytorycznie zrozumiałem. A czy dysponujesz
kolego jakimiś dowodami? Bo według mnie rzucasz pomówieniami jak stara baba ścierką w kuchni. Może nie zdajesz sobie sprawy, ale pomówienia
mają swoje miejsce w Kodeksie Karnym. Masz problem? Co tydzień są odprawy. Zgłaszaj, pisz - od tego są ludzie na kierowniczych stanowiskach.
Na koniec tylko dodam, że może nie zdajesz sobie sprawy z faktu, iż w efekcie długofalowym zaszkodzisz nie tylko wielu wartościowym
funkcjonariuszom, ale też sam sobie.
st. sierż. Łukasz Broński
technik ds. informatyki i łączności
Zakładu Karnego w Starem Bornem
Z reguły staram się nie upubliczniać w sieci swojego zdania na różne tematy, jednakże w tym wypadku zrobię wyjątek.
Zacznijmy od kilku spraw technicznych. Przede wszystkim Twój wpis osiągnął apogeum anafalbetyzmu w stadium rażącym.
Kolejny "donos" w którym ciężko w ogóle się zorientować o co merytorycznie autorowi chodzi. Podejrzewam, że gdyby dzisiejsze
dobrodziejstwa technologiczne nie posiadały funkcji autokorekty, to w słowie "funkcjonariusz" mielibyśmy "ó". Żenada i dno.
Dzieci które ukończyły drugą klasę podstawówki, biją Cię "szeregowy" na głowę. Nosisz mundur, a nie umiesz pisać? Chcesz zmieniać świat
za pomocą zlepku bezsensownych steków bzdur? Litości...
Kolejną rzeczą, o którą chciałbym autora tego nonsensu zapytać - czemu ukrywa się za zasłonką anonimowości? Rozumiem, że
dzisiejsza technologia pozwala "siupać" każdemu, o każdej porze dnia i nocy z dowolnego miejsca na Ziemi, ale skoro Twoją intencją jest
chęć zmiany czegoś na lepsze - startuj publicznie z imienia i nazwiska. Wtedy może ktoś weźmie Cię na poważnie. Jednak nie? Czyli jesteś
zwykłym frustratem, który brzydko mówiąc robi wielkie kupsko w swoje gniazdo...
Załóżmy na chwilę, że czytając po raz trzydziesty ósmy tą błazenadę, coś "mniej więcej" merytorycznie zrozumiałem. A czy dysponujesz
kolego jakimiś dowodami? Bo według mnie rzucasz pomówieniami jak stara baba ścierką w kuchni. Może nie zdajesz sobie sprawy, ale pomówienia
mają swoje miejsce w Kodeksie Karnym. Masz problem? Co tydzień są odprawy. Zgłaszaj, pisz - od tego są ludzie na kierowniczych stanowiskach.
Na koniec tylko dodam, że może nie zdajesz sobie sprawy z faktu, iż w efekcie długofalowym zaszkodzisz nie tylko wielu wartościowym
funkcjonariuszom, ale też sam sobie.
st. sierż. Łukasz Broński
technik ds. informatyki i łączności
Zakładu Karnego w Starem Bornem