09-01-2021, 14:39
Witam, drodzy funkcjonariusze, kłócicie się tutaj o jakieś problemy z pupy, a już dawno nie widziałem aby ktoś zainteresował się naprawdę ważnymi sprawami jak chociażby odblokowanie wstrzymanej rewaloryzacji która za dawnych czasów była co roku, a którą pewien rudy premier wstrzymał bodajże w 2009 roku. Ja czekam już 11 lat na odblokowanie tego i coś nie mogę się doczekać.
A miało to być wstrzymane tylko chwilowo.
Pamiętam że zawsze w marcu mieliśmy wyrównywane pensje a teraz tego nie ma i nikt się o to nie troszczy zapomnieliście już o tym?
Spytam tylko czy świeżo przyjęty funkcjonariusz który zarabia 3100 złotych nie chciałby od marca podwyżki w kwocie 119 złotych?
Początkujący oddziałowy kapral co zarabia około 3700 nie chciałby 142 złotych więcej od marca?
Czy wreszcie starszy oddziałowy z prawie 15 letnim stażem, st. sierżant 4500 nie chciałby 172 złotych więcej?
Panowie to są sprawy które w SW były co roku. Raz pamiętam że rewaloryzacja wyniosła tylko ułamek procenta i wszyscy się wtedy śmiali że dostali tylko 19 złotych albo że 30 złotych na waciki. Śmiali się bo było mało (w zależności od procenta waloryzacji) ale BYŁO!
Myślę że to jest następny punkcik który powinniśmy przekazać stronie rządzącej.
A co do Twardziela. Też nie lubię jak On tu wypisuje te swoje żale,podejrzewam że został jakoś skrzywdzony przez te osoby i teraz próbuje się odegrać. Ale drogi Twardzielku czy ty myślisz że góra o tym nie wie? Już po pierwszym wpisie na księdze przełożeni mieli telefon że co tam się u was wyprawia z tą bramą i z tymi zawiasami i w ogóle z tym oz-etem. Dzwonił sam cezet i dokładnie się o całej sprawie dowiedział i o oczywiście zostało to zamiecione pod dywan. Najwyżsi przełożeni wiedzą jaka jest sytuacja i ją taką akceptują. Ma być jak jest. A Twardzielek sobie może dalej pisać. Mała szkodliwość społeczna w SW. Pogrozili im paluszkiem i tyle. Nic więcej nie będzie zrobione. Podwładni mają siedzieć cicho i tyle. Nie zmienią teraz szybko rządzących tam u Ciebie bo więcej baboli wyjdzie.
Kumasz teraz?
Więc proszę Cię i zmień temat i zacznij czepiać się tego jak to ogólnie jest w służbie źle.
Brak możliwości noszenia komórek przy sobie, brak czasu wyodrębnionego na posiłek, brak rewaloryzacji, brak 100% L4 do 2 tygodni, brak zaliczania cywila do wysługi lat, brak dodatku dla osiągających 15 lat służby i nabywających praw emerytalnych (te po 25 mogą sobie wsadzić bo to tylko dla biurowych, bo rzadko kto wytrzyma jako oddziałowy czy dowódca więcej niż 20 lat, będąc cały czas pomiędzy młotem a kowadłem). Wreszcie rosnące prawa osadzonych, przy braku ochrony prawnej dla funkcjonariuszy.... Telefony dla tymczasowo aresztowanych, gdzie jak rozmawiają z adwokatem to nie możemy ich podsłuchiwać a adwokat często ma przekierowanie włączone na innych ludzi, często z branży przestępczej. To dlatego teraz tak dużo TA na wolność wychodzi. Bo nie można ich przypilnować. Całe KKW jest do zmiany.
Wybierz sobie Twardzielku jeden z tematów i obierz konkretną drogę a tych starych pryków już zostaw bo to na nic.
Pozdrawiam. Odezwę się znowu za rok.
A miało to być wstrzymane tylko chwilowo.
Pamiętam że zawsze w marcu mieliśmy wyrównywane pensje a teraz tego nie ma i nikt się o to nie troszczy zapomnieliście już o tym?
Spytam tylko czy świeżo przyjęty funkcjonariusz który zarabia 3100 złotych nie chciałby od marca podwyżki w kwocie 119 złotych?
Początkujący oddziałowy kapral co zarabia około 3700 nie chciałby 142 złotych więcej od marca?
Czy wreszcie starszy oddziałowy z prawie 15 letnim stażem, st. sierżant 4500 nie chciałby 172 złotych więcej?
Panowie to są sprawy które w SW były co roku. Raz pamiętam że rewaloryzacja wyniosła tylko ułamek procenta i wszyscy się wtedy śmiali że dostali tylko 19 złotych albo że 30 złotych na waciki. Śmiali się bo było mało (w zależności od procenta waloryzacji) ale BYŁO!
Myślę że to jest następny punkcik który powinniśmy przekazać stronie rządzącej.
A co do Twardziela. Też nie lubię jak On tu wypisuje te swoje żale,podejrzewam że został jakoś skrzywdzony przez te osoby i teraz próbuje się odegrać. Ale drogi Twardzielku czy ty myślisz że góra o tym nie wie? Już po pierwszym wpisie na księdze przełożeni mieli telefon że co tam się u was wyprawia z tą bramą i z tymi zawiasami i w ogóle z tym oz-etem. Dzwonił sam cezet i dokładnie się o całej sprawie dowiedział i o oczywiście zostało to zamiecione pod dywan. Najwyżsi przełożeni wiedzą jaka jest sytuacja i ją taką akceptują. Ma być jak jest. A Twardzielek sobie może dalej pisać. Mała szkodliwość społeczna w SW. Pogrozili im paluszkiem i tyle. Nic więcej nie będzie zrobione. Podwładni mają siedzieć cicho i tyle. Nie zmienią teraz szybko rządzących tam u Ciebie bo więcej baboli wyjdzie.
Kumasz teraz?
Więc proszę Cię i zmień temat i zacznij czepiać się tego jak to ogólnie jest w służbie źle.
Brak możliwości noszenia komórek przy sobie, brak czasu wyodrębnionego na posiłek, brak rewaloryzacji, brak 100% L4 do 2 tygodni, brak zaliczania cywila do wysługi lat, brak dodatku dla osiągających 15 lat służby i nabywających praw emerytalnych (te po 25 mogą sobie wsadzić bo to tylko dla biurowych, bo rzadko kto wytrzyma jako oddziałowy czy dowódca więcej niż 20 lat, będąc cały czas pomiędzy młotem a kowadłem). Wreszcie rosnące prawa osadzonych, przy braku ochrony prawnej dla funkcjonariuszy.... Telefony dla tymczasowo aresztowanych, gdzie jak rozmawiają z adwokatem to nie możemy ich podsłuchiwać a adwokat często ma przekierowanie włączone na innych ludzi, często z branży przestępczej. To dlatego teraz tak dużo TA na wolność wychodzi. Bo nie można ich przypilnować. Całe KKW jest do zmiany.
Wybierz sobie Twardzielku jeden z tematów i obierz konkretną drogę a tych starych pryków już zostaw bo to na nic.
Pozdrawiam. Odezwę się znowu za rok.