19-01-2021, 22:12
Nie przypuszczałem, że kiedykolwiek będę musiał dokonywać wpisu na tej stronie. Czytając te bzdury ręce opadają. Nie da się zostawić bez skomentowania Twojego wpisu. Sytuacja wygląda następująco
w ZK Nr 1 mamy wikinga (podejrzewam, że jest nim niestety funkcjonariusz), który próbuje wywołać pewny zamęt oraz zdecydowanie przyczynić się do pogorszenia atmosfery w dziale. Czy kieruje nim cynizm i obłuda, sami zadajcie sobie to pytanie. Pseudo Wojowniku opętany szałem walki, odpocznij (może warto zgłosić się do lekarza) i zostaw tych ludzi w spokoju. W tym cyt. „bałaganie” (Twoje stwierdzenie) naprawdę pracują wartościowi ludzie!, którzy chcą jeszcze pracować w przeciwieństwie do Ciebie. Swoimi teoriami spiskowymi próbujesz wpłynąć na zmianę decyzji swoich kolegów i koleżanek z działu z uwagi na podejmowane decyzję przez przełożonych (dyrekcję, kierownictwo). Zachowaj dla siebie te wyssane z palca regułki. W Twojej ocenie każdy, jakikolwiek ruch jaki zostałby podjęty przez przełożonych jest na „NIE”. Stwierdzam prawdę, gdyż sytuacja powtórzyła się wielokrotnie (sam byłem świadkiem) wyrażania Twojego niezadowolenia, komentowania podjętych decyzji. Nie chcę już rozwijać się, ale nie rób tego przy osobach które „pilnujemy”, po prostu nie wypada. Nie wspomnę już o skracanym dystansie czy też kolesiostwie w stosunku do tych osób. Poukładaj ten swój bałagan w głowie a potem weź się za układanie klocków lego. Na sam koniec stwierdzić jedynie mogę, że straciłem tym wpisem swoje 5 minut cennego czasu.
w ZK Nr 1 mamy wikinga (podejrzewam, że jest nim niestety funkcjonariusz), który próbuje wywołać pewny zamęt oraz zdecydowanie przyczynić się do pogorszenia atmosfery w dziale. Czy kieruje nim cynizm i obłuda, sami zadajcie sobie to pytanie. Pseudo Wojowniku opętany szałem walki, odpocznij (może warto zgłosić się do lekarza) i zostaw tych ludzi w spokoju. W tym cyt. „bałaganie” (Twoje stwierdzenie) naprawdę pracują wartościowi ludzie!, którzy chcą jeszcze pracować w przeciwieństwie do Ciebie. Swoimi teoriami spiskowymi próbujesz wpłynąć na zmianę decyzji swoich kolegów i koleżanek z działu z uwagi na podejmowane decyzję przez przełożonych (dyrekcję, kierownictwo). Zachowaj dla siebie te wyssane z palca regułki. W Twojej ocenie każdy, jakikolwiek ruch jaki zostałby podjęty przez przełożonych jest na „NIE”. Stwierdzam prawdę, gdyż sytuacja powtórzyła się wielokrotnie (sam byłem świadkiem) wyrażania Twojego niezadowolenia, komentowania podjętych decyzji. Nie chcę już rozwijać się, ale nie rób tego przy osobach które „pilnujemy”, po prostu nie wypada. Nie wspomnę już o skracanym dystansie czy też kolesiostwie w stosunku do tych osób. Poukładaj ten swój bałagan w głowie a potem weź się za układanie klocków lego. Na sam koniec stwierdzić jedynie mogę, że straciłem tym wpisem swoje 5 minut cennego czasu.