11-03-2021, 8:08
(10-03-2021, 20:47 )jtd napisał(a):(10-03-2021, 16:25 )Prison_Officer napisał(a):Tak naprawdę żałuję , że tak odpisałem do Ciebie i przepraszam bo nie znamy się i nic do Ciebie nie mam. Napisałeś swoje zdanie i ok. Sorki.(10-03-2021, 10:59 )jtd napisał(a):(10-03-2021, 9:26 )Administrator napisał(a):A ja jestem za przekazaniem składki na szczytny cel. Pieniądze wpłacane na związek to pieniądze stracone. U mnie już 1200zł od listopada 2018r. Mnożąc te pieniądze przez tysiące członków myślę co się z nimi dzieje.(09-03-2021, 16:57 )lew napisał(a): Nie rozumiem co żenującego jest w tym, że Kolega zaapelował o przekazanie jednomiesięcznych składek związkowych na pomoc potrzebującemu Koledze.
To aż tak potężna kwota bez której ZG sobie nie poradzi?
Nie wiem gdzie tu jakieś dziwne gierki.
Uważam pomysł za słuszny.
Pozwól, że nie będę Ci tego tłumaczył, bo może być ciężko jak widzę.
Skoro to takie stracone pieniądze to po co płacisz, przecież nikt nikogo nie zmusza do tego. Myślenie nie boli.
Ja nie akceptuję tego , że władze związku nie liczą się ze zdaniem członków związku. Widzę pozorność działań związku zawodowego. Jeżeli ma to tak wyglądać , że jak komuś nie pasuje to niech nie przynależy , a kto chce to ma płacić składkę , morda w kubeł i nic nie wymagać to nie wygląda to dobrze. Coś tu się dzieje zle w tej organizacji.
Właśnie nie "morda w kubeł", każdy ma prawo wypowiedzi.
Trzeba rozmawiać, dawać propozycję, rozwiązania, ale muszą to być mądre wypowiedzi, trzeba zajmować się tym co ważne.
To, że ZG nie jest idealny to wiedzą wszyscy, ale zarządy okręgowe też mogą działać, tak samo jak zarządy terenowe (masz przykład pytania do Biura Emerytalnego w sprawie 2025 roku).
Czemu tylko narzekamy na ZG, czemu najmądrzejsi i wszechwiedzący na tej księdze nigdy nie zaproponowali żadnego pisma, pytania, rozwiązania. Mam wrażenie, że niektórzy są w związkach tylko po to, aby po nich jechać. Każdy f-sz poza "przywilejem" płacenia składek i możliwością narzekania na związki ma też obowiązek aktywnego działania w nich i na rzecz f-szy, w końcu po to się do związków zapisuje ( no, bo chyba nie dla paczek ).
Jeden ZG, jednym pismem może nie zdziałać nic, ale gdyby tak w jakiejś sprawie np. CZ musiał odpisać na pismo każdemu zarządowi terenowemu (czyt. każdemu ZK/AŚ), to wtedy może dostrzegą dany problem.
Jeśli komuś się dana sytuacja nie podoba, to warto czasami zasugerować jakąś drogę, propozycję, pismo, a nóż ZG zarząd terenowy z tego skorzysta.