24-04-2021, 18:36
(24-04-2021, 13:50 )Franz napisał(a): Nawiązując do mojego postu dotyczącego zakażenia Covid-19 w służbie wygląda to następująco: w dniu 23.04.2021 r. mój adwokat otrzymał pismo (po dwóch miesiącach) wyjaśniające z CZ, na którym widnieje odręcznie wpisana data z marca (zastanawiający jest fakt, gdzie podziewało się ono przez miesiąc). Wierzcie mi, że przeczytałem je wielokrotnie i nadziwić się nie mogę! Przytoczę kilka najbardziej absurdalnych fragmentów tego pisma:O Zwiazkach to juz pisalem wierzę Ci. Ostatnio cos się zaczelo dziac , jakas normalnosc zwiazkowa wraca. Druga sprawa to do tych wszystkich co pisza ze " Jak komus nie pasuje to moze sie zwolnic" . Wesprzyjcie slowem kolege funkcjonariusza. Ja gdybym byl dyrektorem to wogole sprawy by nie bylo. Nawet za cene degradacji. Nie wazne. Masz wirtualne 100% wynagrodzenia ode mnie. Jestem przekonany ze jestes uczciwym czlowiekiem , uczciwie pracujesz i dlatego nie mozesz sie pogodzic z niesprawiedliwoscia. Najwazniejsze ze w lustro bedziesz mogl patrzec i ze ludzie beda Ciebie poznawac na miescie. Ciał.
Cyt. „…pełnił służbę z dzienną na stanowisku S-9 (doprowadzający), w tym dniu służbę pełnili dwaj z zakażonych później funkcjonariuszy na stanowisku S-3 (rezerwa składu zmiany) oraz w oddziale II. W tym dniu … miał kontakt z osadzonymi w trakcie wykonywania czynności służbowych doprowadzania. Jednak z uwagi, iż czynności wykonywał z zachowaniem reżimu sanitarnego i dystansu społecznego nie stwierdzono źródła zakażenia.”
Cyt. „Dyrektor … po zapoznaniu się ze wszystkimi opisanymi okolicznościami i posiadanymi w tamtym czasie informacjami podjął decyzję o wypłacie … oraz dwóm innym osobom uposażenia 80% (wymienieni funkcjonariusze nie byli w stanie wskazać w chwili zgłoszenia podejrzenia zakażenia gdzie do niego doszło). Natomiast wyłącznie jeden funkcjonariusz w trakcie prowadzonych czynności sprawdzających wskazał osobę od której prawdopodobnie zakazić, co uprawdopodobniło zdaniem dyrektora jednostki związek zarażenia z wykonywaniem zadań służbowych…”
Jak sami widzicie jakikolwiek komentarz zbędny, gdyż prawdopodobieństwo zostało uprawdopodobnione!!! Chciałbym tylko podkreślić, że byłem jako 5 zakażony na swojej zmianie i wskazałem nie jednego funkcjonariusza, a czterech. I od początku utrzymywałem, że do zakażenia doszło w służbie gdyż nie miałem i nie ma co do tego wątpliwości. Mam również notatkę z potwierdzeniem jej przyjęcia, w której to funkcjonariuszy od których się zakaziłem wskazałem. Także możemy tu mówić o poświadczeniu nieprawdy, a dowody są na piśmie.
A na koniec jeszcze jeden fragment pisma z CZ, które otrzymał mój adwokat. Ten fragment czytałem wielokrotnie, bo nie mogłem uwierzyć, że dzieje się to naprawdę: cyt. „Jak wynika z wyjaśnień Dyrektora … każdy przypadek ustalający związek zakażenia COVID-19 ze służbą jest rozpatrywany indywidualnie z zachowaniem jednolitych zasad mając na uwadze dobro podległych mu funkcjonariuszy. W sprawach ewentualnych zakażeń w służbie dyrektor jednostki stara się przyjąć politykę korzystną dla funkcjonariuszy. Jeśli w trakcie rozmowy funkcjonariusz niezwłocznie informuje o możliwym zakażeniu od konkretnego pracownika, a czynności wyjaśniające to potwierdzają, każdorazowo przychyla się do raportu o wyrównanie uposażenia do 100%”.
Szkoda, że ja osobiście nie miałem okazji tego doświadczyć (inni również).
Ponieważ sprawa ciągnie się od listopada 2020 r. i mocno się zapętla, a niejasności w wyjaśnieniach poczynionych przez CZ jest coraz więcej, jak większość z Was sugerowała przekazuję sprawę do prokuratury, sądu, BSW oraz wszelkich dostępnych mediów, które chętnie się sprawą zainteresują. Czas powiedzieć o tym głośno, jakie to państwo w państwie…
Dziękuję Wszystkim za słowa wsparcia trzymajcie kciuki. Zostałem w tej nierównej walce z tą „korporacją” sam, niestety na związki liczyć nie mogę. I pomimo tego, że straciłem dużo zdrowia w całej tej sprawie to jestem z dnia na dzień coraz bardziej zdeterminowany. Chciałbym podkreślić, że nie walczę o pieniądze, których mi nie zapłacono tylko o swoje dobre imię, na które ciężko pracowałem przez lata. Niejednokrotnie stawiając obowiązki służbowe na pierwszym miejscu!
Pozdrawiam, sierż. sztab. OZ Szczytno