[Prison_Officer]

Ciekawi mnie inna kwestia a mianowicie przymuszania funkcjonariuszy do codziennego prześwietlania pokarmów jakich wnosimy do zakładu.
Ciekawi mnie również,jaką dawkę promieniowania rentgenowskiego dostajemy miesięcznie w spożywanym prześwietlonym mięsie,owocach i warzywach.
Znanym zjawiskiem jest szkodliwość promieniowania rentgenowskiego na komórki żywe.
Poniżej cytat wycięty ze strony medycznej.

Negatywny wpływ promieniowania Roentgena zależy od wielu czynników. Biologiczne promieniowanie działa destrukcyjnie na każdą żywą tkankę. U ludzi może spowodować mutacje DNA. Uszkodzenie DNA może prowadzić do śmierci komórek, ich podziału, wprowadza także w stan uśpienia. Promieniowanie jest przyczyną nowotworów.

Specjaliści co wy na to?

A kto Ci każe prześwietlać? Bagaż ma być skontrolowany. Ja osobiście nie daję do Hajmana swojego bagażu, bo właśnie mam tam posiłki i nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi. Owszem otwieram torbę do kontroli, ale to wszystko.

A i zaznaczam, że nie jestem specjalistą 

F-sz ma wykorzystywać dostępne urządzenia do kontroli, jeśli ma,, hajmana,, to ma obowiązek używać go do kontroli bagażu. Inna kwestia czy wnoszący wyjmie z bagażu,, kiełbasę,, a kontrolujący prześwietli samą,, kiełbasę,,

Nie jestem specjalistą od promieniowania RTG ale takie bajki wypisujecie że ręki opadają. Po pierwsze
promieniowanie (z reguły każde) jest szkodliwe ale:
- jeśli ktokolwiek miał robioną choć raz w życiu tomografię, nie daj Boże kości, nie powinien martwić się promieniowaniem, więcej go już nie dostanie, chyba że przy kolejnej tomografii, albo pojedzie na grzyby do Czerbobyla. TK to równowartość kilkunastu, kilkudziesięciu zwykłych zdjęć RTG, jednorazowo. 
- suszarka do włosów generuje tak duże promieniowanie elektromagnetyczne że wolno człowiekowi przebywać w nim kilka minut. Stąd też info w instrukcjach suszarek o czasie użytkowania urzadzenia (nikt tam nie pisze ze to że względu na zdrowie)
-  RTG stosowane jest powszechnie na odprawach celno skarbowych, podczas prześwietlania kontenerów.... z tego co pamiętam banany mają największą zdolność do kumulowania promieniowania, smacznego, 
-na koniec mikrofalówki... Nawet nie wiecie co czasem dzieje się wokół was gdy żona podgrzewa mleko juniorowi..... Najlepiej być daleko od tego miejsca. Osobiście używam microwave gdy bardzo, bardzo muszę. 

Tak więc te hajmany.... to  kwiatek do korzucha, aczkolwiek przez 25 lat prześwietlania na pewno jakiś wkład do naszego zdrowia będzie. Dla mnie ma to wymiar PRowy. Przeszukują nas jak ostatnich bandytów.

Temat wieloletniego spożywania posiłków napromieniowanych promieniami RTG na pewno jest ciekawy, jednak nie myl fal elektromagnetycznych z suszarki czy mikrofali (tymi wydostający mi się na zewnątrz) z promieniami X. Co prawda jedne i drugie są falami elektromagnetycznymi, ale o różnych długościach, co robi zdecydowaną różnicę. Pamiętaj również, że np. na odprawach celnych nie jesteś narażony na naświetlanie spożywanych pokarmów promieniami RTG dwa razy dziennie (nie wspominając o f-szach pełniących służbę na bramie). 

Myślę, że należałoby skonfrontować nasze przepisy (np. 12 godzinna służba na bramie) z przepisami np. technika wykonującego RTG w szpitalu. Nie będę się wymądrzał, bo akurat tu się nie orientuję jak się ma aparat RTG do zwykłego Hajmana. 

Co jak co, ale ja nie prześwietlam jedzenia, a jeśli coś komuś nie będzie się podobało to zawsze chętnie poczęstuję w ramach kontroli