23-05-2021, 13:28
Te niby oficjery szybko uciekną z oddziału jak zobaczą agresje werbalną, autoagresje typu szkło przy gardełku u osadzonego lub pocięte pachwiny. Normalność codzienna. Już widziałem uciekających gwiazdorów. Niestety zachowania i podejmowania prawidłowych decyzji oraz jak reagować w takich sytuacjach tych oficjerów w TEJ szkole nie uczą. W jednostce penitencjarnej w bezpośrednim kontakcie z podopiecznymi mała czarna nie działa.