26-05-2021, 12:00
Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy, mam pytanie. Czy opisana sytuacja wydaje się Wam normalna, czy może wykracza grubo poza granice ogólnie pojętego bezpieczeństwa. Mianowicie z ZKnr1 w Łodzi wysłano transport osadzonej w zaawansowanej ciąży z objawami bólowymi do ZKnr1 w Grudziądzu. Nic w tym nadzwyczajnego lecz okazuje się że w konwoju uczastniczyli tylko kierowca, d-ca i konwojent. Wiedząc że sytuacja może zagrażać bezpieczeństwu osadzonej i tym samym zespołowi konwoju, który nijak jest przygotowany do zaopatrzenia medycznegi ciężarnej a tym bardziej do ewentualnego odbioru ciąży, wysłano konwój bez opieki wykwalifikowanej służby medycznej w ponad 200-u kilometrową trasę. Czy doszło już do tego, że koszta związane z wynajęciem przewozu medycznego z wzmocnieniem konwojowym jest mniej opłacalne niż bezpieczeństwo konwoju i osoby konwojowanej?