[Administrator]

Nie może tak być, że generalny naszym kosztem łata dziurę budżetową, a sam spija śmietankę od rządu. Chyba zapomniał, że to my pracujemy na jego sukces  ps. przestańcie narzekać na związki zawodowe,  gdyż bez nich dojdziecie tylko do ściany. Chcecie coś uzyskać, to proszę wstąpić w nasze szeregi, a nie narzekać i bić pianę.

Jakiś przykład? do czego doszliśmy dzięki związkom???

Strasznie krótką pamięć widzę Pan ma. Podam z ostatniego czasu, który powinien Pan pamiętać, chyba, że jest Pan bardzo młodym funkcjonariuszem? Od 1 stycznia 2019 r. podwyżka uposażenia w przeciętnej miesięcznej wysokości 655 zł. brutto dla funkcjonariusza, a dla pracownika cywilnegoi 300 zł i 250 zł. od 1 lipca 2019 r. Od 1 stycznia 2020 r. podwyżka uposażenia w przeciętnej miesięcznej wysokości 500 zł. dla funkcjonariusza i 400 zł. dla pracowników cywilnych. Zniesienie warunku ukończenia 55 roku życia uprawniającego do nabycia emerytury..., nie wspomnę o sprawach, które nie są zapisane tj. pomijanie lub gorsze traktowanie naszej służby przy podnoszeniu wielokrotności kwoty bazowej niż dla innych służb mundurowych, gdzie tylko i wyłącznie dzięki działaniom Związku mamy tak samo jak w innych służbach podległych MSWiA. Zmiany tzw. zapisów covidowych, gdzie prawie każdorazowo byliśmy pomijani w nowelizacjach ustaw. To Związek się ciągle o te sprawy upominał!!! W którym miejscu bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie było Związku?

Pięknie napisane ale ja bym tej historii nie wkładał pod zasługi związków bo to jest plan podwyżek który był wywalczony głównie przez strajk policjantów do których się podczepiliśmy.

To nie był strajk Policjantów tylko wszystkich służb mundurowych i po to jest Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, aby się wspierać i Trzymać Linię! Każda ze służb działając w pojedynkę niewiele mogłaby wywalczyć. Oczywistym jest, że Policjantów jest więcej i mają większe możliwości co do sposobów form protestu, ale to nie znaczy, że nasz Związek nie miał swojego wkładu przy ostatnim Proteście! Mam nadzieję, że nie siedział Pan z założonymi rękoma i obserwował z boku, gdy była potrzeba solidaryzowania się ze wszystkimi i "walczenie" o nasze sprawy?